Mimo że sieci 5G dopiero raczkują, mieszkańcy Chin postanowili nie czekać na to, co przyniesie przyszłość i już teraz masowo kupują smartfony 5G.
Spojrzeć w przyszłość
Budowa sieci 5G to temat długi i zawiły. Wiele technologii, różne częstotliwości, różne zastosowania i charakterystyki sprawiają, że obecnie wielu użytkowników smartfonów zwleka z ich zmianą na modele, które zapewnią dostęp do najnowszej generacji łączności mobilnej.
Być może fakt, że w niektórych miastach Chin sieci 5G już działają napędza sprzedaż smartfonów na lokalnym rynku. Prawdopodobne są również inne czynniki, chociażby chęć nabycia urządzenia, które już teraz zapewnia gotowość na rozwiązania z przyszłości. Niezależnie od powodów, wygląda na to, że smartfony 5G sprzedają się świetnie, a będzie tylko lepiej.
Smartfony 5G to już 1/3 rynku
Z wyników badań przeprowadzonych przez Counterpoint Research w drugim kwartale 2020 roku, co trzeci sprzedawany smartfon wyposażony był w modem 5G. Dla porównania, w pierwszym kwartale smartfony 5G stanowiły zaledwie 16% sprzedaży wszystkich tego typu urządzeń. Świadczy to o fakcie niezwykle dynamicznego rozwoju rynku, czemu przodują lokalni producenci.
Chińczycy wybierają chińskie
Nie jest żadną nowością informacja o tym, że Chińczycy, w zakresie elektroniki użytkowej, preferują lokalne produkty (z małym wyjątkiem dla Apple). Jako że obecnie sprzedawane iPhone’y nie mają możliwości korzystania z sieci 5G, na rynku smartfonów z tą technologią lokalni producenci zapewnili sobie dominację totalną. 96% sprzedanych smartfonów 5G wyprodukowała lokalna wielka czwórka (Huawei, Vivo, Oppo, Xiaomi) z czego aż 60% sam Huawei.
W Polsce, mimo wszystko, lepiej się wstrzymać
Choć modeli obsługujących łączność 5G przybywa z każdym kolejnym miesiącem, w dalszym ciągu nie możemy cieszyć się zbyt dużym wyborem. Dodatkowo mocno kuleje wsparcie ze strony naszych lokalnych operatorów – po sieci krążą pierwsze tabelki z kompatybilnością poszczególnych smartfonów z siecią danego dostawcy. Dodatkowo sytuację skomplikują aukcje częstotliwości pod budowę sieci 5G, które zostaną przeprowadzone w ciągu najbliższych miesięcy.
W praktyce oznacza to, że z zakupem smartfona na dłużej niż rok czy dwa, z przeznaczeniem do korzystania z 5G, lepiej się jeszcze wstrzymać (oczywiście o ile to łączność 5G ma być argumentem decydującym).