Każdy, kto oglądał filmy science fiction, wie, że sztuczna inteligencja ma przed sobą świetlaną przyszłość. W filmach maszyny zamiast ludzi wykonują niemal wszystkie zadania, co nie zawsze dobrze się kończy. Jak wynika z analiz, jesteśmy blisko zbudowania AI, które będzie na poziomie człowieka.
Sztuczna inteligencja na poziomie ludzkiej? Brzmi jak scenariusz mniej lub bardziej przerażających filmów science fiction, jednak jak wynika z opinii eksperta Google, najtrudniejsze wyzwania na płaszczyźnie jej stworzenia zostały już rozwiązane. Czy maszyny wkrótce zastąpią człowieka?
AI równe ludzkiemu to nie fikcja
Jak wynika z analiz przeprowadzonych przez brytyjską firmę DeepMind, nasz gatunek jest na progu stworzenia sztucznej inteligencji na poziomie człowieka. Jak powiedział przedstawiciel firmy Nando de Freitas, gra jest skończona, a AI jest w stanie rozwiązywać najtrudniejsze zadania.
W tym zakresie stworzono nawet specjalny termin, jakim jest sztuczna inteligencja ogólna (AGI). Odnosi się on do maszyn lub programów, mających zdolność do rozumienia lub uczenia się zadań wymagających intelektu, które człowiek wykonuje bez żadnego treningu.
W najbliższym czasie, badania naukowców będą starały się zwiększyć liczbę programów, których moc obliczeniowa zostanie zwiększona. Pozwolić to powinno na stworzenie kolejnych programów wykazujących AGI.
Gato pierwszym AGI
Pierwszy prawdziwy AGI nazwano Gato. Charakteryzuje się tym, że wykorzystuje pojedynczą sieć neuronową, czyli system komputerowy z połączonymi licznymi węzłami, dokładnie tak, jak działa to z komórkami nerwowymi i zwojami mózgowymi w ludzkim organizmie. Dzięki temu może wykonywać nawet 604 różne zadania, które są niezwykle zróżnicowanie.
Informacje o postępach nad AI pojawiły się po publikacji w The Next Web, która informowała, że ludzie żyjący dzisiaj nigdy nie osiągną poziomu AGI. W odpowiedzi na tę opinię przeczytać można, że Gato tak naprawdę nie prezentuje niczego więcej niż asystenci Apple, Amazona czy innych wielkich koncernów. Dodatkowo, w praktyce nie różni się niczym od konsol gier wideo, pozwalających przechowywać około 600 gier i umożliwiających granie w nie na różne sposoby. Kto ma rację?
Czy w takim razie jeszcze za naszego życia poznamy bar roboty znane z filmów, takich jak Pasażerowie? A może w telewizji zaczną pokazywać się na frontach bojowe roboty, takie jak z Terminatora? Jedno jest pewne. Sztuczna inteligencja wchodzi na nowy poziom, szybko się rozwija i, co ważne, może przejmować coraz więcej zadań. Jednak, co im się powierzy, zależy tylko od nas i naszych decyzji. Oby tak pozostało.