Zgodnie z informacjami przekazanymi przez operatora sieci T-Mobile, dostępność smartfonów wyposażonych w łączność 5G, w ostatnich miesiącach, znacznie wzrosła. Wygląda na to, że operator jest już gotowy, by zapewnić swoim klientom dostęp do najnowszych rozwiązań już teraz.
Imponująca dynamika wzrostu
Jak czytamy w przesłanej wiadomości, jeszcze w styczniu 2021 roku smartfony wyposażone w modem 5G stanowiły 20% oferty T-Mobile. Pod koniec lutego było to już 25%, a w maju jeszcze więcej. Najnowsze dostępne dane mówią o tym, że więcej niż co trzeci smartfon sprzedawany przez T-Mobile Polska, może zaoferować swojemu nabywcy dostęp do sieci 5G.
Flagowce: absolutna dominacja Apple
W segmencie flagowców parametr, jakim jest obsługa 5G właściwie nie ma już większego znaczenia. Wszystko dlatego, że praktycznie każde spośród najdroższych urządzeń na wolnym rynku, korzysta z 5G. Ciekawostką może być jednak to, że klienci T-Mobile upodobali sobie, w szczególności, jedną markę. Jeśli mowa o najdroższych smartfonach, zdecydowanie prym wiedzie Apple:
- Apple iPhone 12 Pro 128 GB;
- Apple iPhone 12 Pro Max 128 GB;
- Apple iPhone 12 Pro 256 GB;
(nieco) tańsze flagowce: Samsung liderem
Kiedy delikatnie obniżymy półkę cenową, choć w dalszym ciągu kręcimy się wśród flagowców, okazuje się, że liderem sprzedaży w sieci T-Mobile jest firma Samsung, ale Apple wciąż walczy bardzo dzielnie:
- Samsung Galaxy S21 5G 128 GB;
- Apple iPhone 12 64 GB;
- Apple iPhone 12 Mini 64 GB.
Średniaki: Chińczycy również obecni
Pośród smartfonów ze średniej półki cenowej znajdziemy te proponowane przez Samsunga, Xiaomi, a także, co może nieco dziwić, OnePlusa. Prawdę powiedziawszy nie spodziewałem się, że tak wiele klientów T-Mobile sięga po urządzenia tej niszowej w Polsce marki:
- Xiaomi Redmi Note 9T 5G;
- Samsung Galaxy A42 5G;
- Samsung Galaxy A52 5G;
- OnePlus Nord N10 5G.
Jeśli w najbliższym czasie planujecie wymianę smartfona, pamiętajcie, by zwrócić uwagę na fakt oferowania łączności 5G, który może okazać się istotny w ciągu najbliższych kilku lat. Oczywiście tylko w sytuacji, w której obecność sieci najnowszej generacji nie oznacza konieczności zbyt daleko idących kompromisów w pozostałych elementach specyfikacji technicznej.