T-Mobile 5G
T-Mobile 5G

T-Mobile: tak umiera 3G i rośnie 5G

Statystyki dotyczące rozwoju sieci, którymi co jakiś czas dzielą się polscy operatorzy mówią same za siebie. Przyszła pora, by nowsza technologia zajęła miejsce starszej.

Wśród informacji przekazywanych w komunikatach prasowych, nawet tych niedotyczących najistotniejszych kwestii, jak debiutu nowych produktów czy zmian dla obecnych użytkowników, można natknąć się na mniej lub bardziej ciekawe statystyki. Właśnie takie dane znalazły się w najnowszym wpisie na blogu operatora sieci T-Mobile, a dotyczą wzrostu ruchu w sieci 5G w ciągu ostatnich kilku miesięcy.

Choć postępowanie przetargowe zmierzające do wyłonienia zwycięzców aukcji częstotliwości pod budowę sieci 5G na dobre ugrzęzło w miejscu, nie oznacza to, że operatorzy nie robią nic w tym temacie, a wręcz przeciwnie. Praktycznie wszyscy starają się wykorzystywać już posiadane częstotliwości, by przy ich pomocy budować choć namiastkę prawdziwej sieci 5G, dostępną dla określonej grupy mieszkańców Polski.

Nie inaczej zadziałał T-Mobile, który swoją sieć 5G udostępnił niemal rok temu, a od tej pory konsekwentnie rozbudowuje ją w oparciu o przyjęty wcześniej harmonogram. Dane ilustrujące wzrost popularności 5G mówią wprost: z budową trzeba się spieszyć coraz bardziej.

Minęły tylko trzy miesiące, a ruch w sieci 5G wzrósł dwukrotnie

Jak zaznacza T-Mobile, w jego ofercie dostępnych jest już przeszło 30 urządzeń wspierających 5G, które stanowią 25% całości sprzedaży w placówkach operatora. W porównaniu do ostatniego tygodnia grudnia 2020 roku, obecnie (stan po pierwszym tygodniu kwietnia 2021 roku) klienci T-Mobile przesyłają dwukrotnie więcej danych przez sieć 5G.

W takich okolicznościach pozostaje tylko mieć nadzieję, że regulator nadąży za zapotrzebowaniem i pozwoli operatorom przejście do kolejnego etapu rozbudowy sieci jak najszybciej.

Tak wygląda koniec 3G

Jak na tle rosnącej popularności 5G prezentuje się odchodząca do lamusa technologia łączności mobilnej trzeciej generacji? Zajmuje znacznie poniżej 5% całego transferu danych klientów T-Mobile. W praktyce oznacza to, że jej rychłe wyłączenie jest w pełni uzasadnione.

Dalszy rozwój sieci mobilnych w Polsce i na całym świecie to niezbędna konieczność. W takiej sytuacji najważniejsze jest, by postęp przekraczał zapotrzebowanie. Oby dokładnie tak było u nas.