Każde odkrycie i zdjęcie, wykonane przez kosmiczny Teleskop Jamesa Webba (JWST), zapiera dech w piersiach, z uwagi na to, że nigdy wcześniej nie byliśmy w stanie tak dokładnie zobaczyć otaczającego nas Wszechświata. Wysłużony Teleskop Hubble’a co prawda jak na swoje czasy był niezwykle zaawansowany, jednak w porównaniu do „nowego modelu” nawet się nie umywa.
Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba ukazał inaczej Jowisza
Mówi się, że Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba ma na celu zastąpienie wysłużonego już Teleskopu Hubble’a, który rozpoczął swoją misję w kwietniu 1990 roku (ma za sobą 32 lat pracy, oczywiście z przerwami). Urządzenie orbituje w egzosferze (zewnętrznej warstwy atmosfery), na wysokości 570 km, natomiast JWST znajduje się zdecydowanie dalej – bo aż 1,5 milionów kilometrów od Ziemi. Poza odległością różnice w teleskopach definiuje technologia, z jaką mamy do czynienia dzisiaj, a ponad 30 lat temu.
Niemniej NASA nie wydała 10 miliardów dolarów, aby uzyskać tylko ostrzejsze zdjęcia Wszechświata. JWST jest w stanie zapewnić zdecydowanie lepsze efekty m.in. za sprawą, że może przechwycić szerszą gamę długości fal. Urządzenie, a mianowicie NIRC-am, czyli kamery bliskiej podczerwieni uchwyciło Jowisza nieco w innej krasie – w świetle ultrafioletowym, aby zobaczyć zorze polarne na największej planecie Układu Słonecznego.
Naukowcy zbadali zjawisko, co jest naprawdę ciekawe – pole magnetyczne Jowisza jest bowiem 20000 razy większe od ziemskiego.
Księżyce i pomniejsze pierścienie Jowisza
Europa, Ganimedes, IO, Kallisto – to najpopularniejsze księżyce planety, jednak ciało niebieskie ma ich aż 79. Hubble był w stanie zarejestrować zdjęcia m.in. Europy, jednak mniejsze księżyce pozostały niewyraźne. JWST dostarczył natomiast obraz mniejszych naturalnych satelitów Jowisza – m.in Adrastei i Amaltei, a także słabe pierścienie – tak, Jowisz podobnie jak Saturn, także ma pierścienie.
Są one zbudowane z cząstek pyłu, pozostałości po księżycach Jowisza. Zdjęcie planety NIRC-am dostarczyły również odległe galaktyki za Jowiszem, których zdjęcia wykonane przez Hubble’a nie ukazywały. Naukowcy mają nadzieję, że Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba przechwyci światła wczesnych galaktyk, które istniały do miliarda lat po Wielkim Wybuchu.
To dopiero pierwszy rok służby JWST, jednak mamy nadzieję na wspaniałe odkrycia w niedalekiej przyszłości.