Każda armia świata myśli, jak zdominować współczesne pole walki. Różnymi drogami wprowadza się nowe uzbrojenie oraz osprzęt, który w domyśle powinien dać żołnierzom danej frakcji przewagę. Amerykańscy specjaliści doszli do wniosku, że dominację żołnierzom może dać Metaverse.
Już w najbliższych latach Metaverse może pojawiać się w coraz większej ilości dziedzin życia. Możliwość jego zastosowania zaczęła badać nawet armia amerykańska. W jej ocenie, wdrożenie takiego rozwiązania mogłoby dać żołnierzom większe możliwości na polu walki, a także znacznie poprawić poziom szkolenia.
US Army w Metaverse
Amerykańska armia dostrzega w Metaverse wiele możliwości, które umożliwią nabycie poważnej przewagi taktycznej nad przeciwnikiem. Za budowę tego sztucznego środowiska będą odpowiadać najlepsi eksperci z branży. Technologia rozszerzająca rzeczywistość znajduje wiele zastosowań w armii amerykańskiej, jednak nie są jeszcze tak rozbudowane niczym wizje Marka Zuckerberga.
Nowa generacja systemów wspierających miałaby nie tylko za zadanie poprawić szkolenie rekrutów, ale również aktywnie wesprzeć żołnierzy na polu walki. Pomysł wydaje się genialny, ponieważ pozwoliłby rozszerzyć możliwości pojedynczych jednostek. Z drugiej strony, jego wdrożenie może być bardzo kosztowne, a do tego będzie dodatkowym koszmarem sennym wojskowych logistyków.
Potencjalne zastosowane Metaverse
Pomysły, z którymi wiąże się Metaverse, mają już zastosowanie w wielu urządzeniach, których teraz poziom możliwości mógłby ulec zwiększeniu. Najciekawszych przykładem niewątpliwie jest Headseat stosowany przez pilotów myśliwca piątej generacji F-35. Jest on wyposażony w wyświetlacz rozszerzający rzeczywistość, który pokazuje wszystkie dane telemetryczne i informacje o celu w górnej części.
To rozwiązanie jest szczególnie pomocne przy pociskach kierowanych, które kiedyś oświetlało się laserem, a dziś wszystko robi się specjalnym systemem kamer. Dodatkowo pilot otrzymuje wszystkie dane telemetryczne, a także ustawienie trybów samolotu, co może być przydatne choćby przy lądowaniu.
Innym przykładem może być projekt „Bleshark”, który stanowi zaawansowane wsparcie dla żeglugi morskiej. Nowe rozwiązanie pozwala na zaawansowane kierowane statkiem, którego wydajność znacząco wzrosła. Teraz kapitan nie będzie musiał nadzorować prędkości, ułożenia steru, a nawet lokalizacji na mapie.
Technologia VR pomaga również powrócić do zdrowia weteranom, którzy doznali traumy w wyniku urazu podczas konfliktów zbrojnych. PTSD to poważny problem, z którym ludzkość walczy od wielu stuleci. Nowe rozwiązania mogą dać terapeutom nowe możliwości leczenia pacjentów.
Dodatkowo Boeing zaczął korzystać ze środowiska AR do zaawansowanego szkolenia mechaników, którym symulacja pozawala rozebrać każdy pojazd na czynniki pierwsze. Co równie ważne, umożliwia przeprowadzenie symulacji lotu, która ukaże co potencjalnie źle złożyli i jakie realne konsekwencje ma taki błąd w prawdziwym życiu.
Polska armia na razie nie planuje prac nad takimi rozwiązaniami, jednak część z nich już wkrótce trafi do kraju nad Wisłą. Ministerstwo Obrony Narodowej zakontraktowało transzę nowoczesnych samolotów F-35, przez co polscy piloci również będą mieli kontakt z taką technologią.