Google coraz bardziej angażuje się w ograniczenie emisji, wykorzystując do produkcji energii elektrycznej farmy wiatrowe. Rozwija swoje projekty na terenie Holandii, Włoch, Belgii oraz Polski.
Google i farmy wiatrowe w Europie
Świat dąży do zredukowania emisji szkodliwych związków zarówno do powietrza, jak i gleby czy wody, a odnawialne źródła energii są już niezwykle popularne. Również Google wprowadza zmiany do swojej polityki, angażując się w zakup zielonej energii elektrycznej, produkowanej w państwach Europy.
Przedsiębiorstwo ma zamiar w ciągu kilku najbliższych lat w 90% prowadzić bezemisyjną działalność na terenie Holandii, Włoch oraz Polski, a także w 85% w Belgii. Realizacja jest możliwa dzięki zakupowi 700 MW ekologicznej energii elektrycznej. Podstawą ograniczenia emisji mają być farmy wiatrowe oraz słoneczne.
Jak wynika z udostępnionych informacji, największy projekt wykorzystania wiatraków do produkcji energii elektrycznej dotyczy Holandii, gdzie urządzenia te działają od wieków. Początkowo były sposobem na osuszenie mokradeł i jezior, teraz jednak stają się podstawą do ograniczenia emisji z paliw kopalnych. To właśnie tam biura oraz centra danych Google jeszcze w 2024 roku mają w 90% korzystać z zielonej energii. Dwie nowe morskie farmy wiatrowe mają generować 478 MW prądu, co szacowane jest na 6% rocznego zapotrzebowania całego kraju.
Eko-działalność w Polsce
Google zawarł także kolejne umowy z GoldenPeaks Capital, dzięki którym zielona energia z polskich farm słonecznych zostanie wykorzystana do zasilenia biur oraz usług chmurowych na terenie naszego kraju. Plan obejmuje zakup 106 MW energii elektrycznej i zakłada, że do 2025 roku aż 90% prądu wykorzystywanego przez obiekty Google będzie pochodziło z ekologicznych źródeł.
Umowy na 47 MW zostały też zawarte na terenie Włoch, gdzie do 2025 roku energia z lądowej farmy wiatrowej ma zasilać biura zlokalizowane w Mediolanie i Turynie. Według prognoz jeszcze w tym roku w Belgii biura i centra danych będą korzystały z energii bezemisyjnej w 85%.