Diesel to jeden z niezwykle popularnych rodzajów silników, stosowanych w pojazdach. Z ekologią jednak to paliwo nie ma wiele wspólnego. Choć na rynku znajdziemy samochody na benzynę, prąd czy wodór, jest jeszcze jeden alternatywny sposób na ograniczenie emisji dwutlenku węgla. Mowa o paliwie, które w sprzedaży w krajach Europy jest już od ponad dekady. Czy będzie nam dane wypróbować „zielonego diesla”?
Diesel zasilany paliwem HVO100
Starsze samochody z silnikiem diesla powoli odchodzą do lamusa i to nie z powodu ich wiekowej konstrukcji, a generowania sporej ilości spalin, które negatywnie wpływają zarówno na zdrowie i życie mieszkańców Ziemi. Emitowane pyły i tlenki azotu mogą stać się przyczyną rozwoju chorób dróg oddechowych, w tym powodować astmę, alergię, zapalenia płuc, nowotwory czy choroby serca.
Z uwagi na ten fakt posiadacze samochodów muszą borykać się z różnorodnymi ograniczeniami. Diesel nie może wjechać już do niektórych centrów europejskich miast. Na rynku jest jednak alternatywne paliwo dla oleju napędowego, które mogłoby uratować kierowców aut, preferujących jazdę autem na ON.
Paliwo o nazwie HVO100 (Hydrogenated Vegetable Oil) to forma biopaliwa, która produkowana jest z zużytych olejów roślinnych i zwierzęcych, np. utylizowanych przez restauracje, oraz odpadów pochodzących z przemysłu spożywczego, takich jak resztki warzyw czy owoców. Liczba sto, ujęta w nazwie substancji, jest wskazaniem na 100-procentowe użycie tych bardziej ekologicznych składników. Skrót ten można spotkać również z innymi liczbami np. HVO30, co wskazuje na to, iż biopaliwo zostało zmieszane z olejem napędowym produkowanym z ropy naftowej, stanowiąc 30% składu.
Zielony diesel, czyli ekologiczna alternatywa
HVO100 to paliwo, które pozwala na ograniczenie emisji gazu cieplarnianego CO2 nawet o 90%, w przypadku porównania go do tradycyjnego oleju napędowego, wlewanego do silnika diesla. Nowa alternatywa zyskuje popularność w różnych krajach Europy. Na stacjach benzynowych spotkamy go już m.in. w Igławie, czeskim mieście, oddalonym od polskiej granicy o około 150 kilometrów. Paliwo sprzedawane jest na stacji Eurowag. Rozpowszechniono je w 2011 roku, a spotkać można je także w Austrii, Niemczech, Słowacji, Włoszech, Węgrzech, Hiszpanii, Holandii, Belgii oraz Estonii.
Co ciekawe, HVO100 może zostać wykorzystane w silniku, do którego wcześniej wlewano ON, zazwyczaj nie wymagając żadnych zmian i bez procesu przystosowywania. Dodatkowo nowoczesne i bardziej ekologiczne paliwo cechuje się wyższą wartością energetyczną i jest bardziej stabilne termicznie.
Na mapie Europy nie spotkamy go jednak w Polsce, gdyż dotychczas proces sprzedaży był blokowany przez prawo. Przed dwoma laty natomiast Orlen zyskał certyfikat pozwalający na produkcję HVO100, która według planu ma zostać zapoczątkowana jeszcze w tym roku.