Grupa badaczy z Uniwersytetu w Kalifornii postanowiła sprawdzić pewną hipotezę, dotyczącą sztucznej inteligencji. Chodziło o sprawdzenie, czy ludzie będą w stanie rozpoznać i odróżnić twarze wygenerowane przez program od tych, które są prawdziwe. Cały eksperyment przeprowadzono na chętnych uczestnikach. Wyniki mogą zadziwić.
Czy da się rozpoznać twarz wygenerowaną od prawdziwej?
Niestety, codziennie możemy mieć do czynienia z próbą podszywania się pod różne bliskie nam osoby. Bardzo łatwo jest, przy pomocy obecnej technologii, odwzorować sposób mówienia, ton głosu czy nawet twarz drugiej osoby. Jest to dość spory problem, który wymaga jak najlepszego rozwiązania. Stąd też pojawił się pomysł sprawdzenia, czy ludzie są w stanie rozpoznać podróbkę i wskażą wśród różnych przykładów twarz wygenerowaną przez sztuczną inteligencję.
Grupa ochotników miała do porównania kilka twarzy. Niektóre należały do osób, które żyją, natomiast inne były wyłącznie wytworem AI. Jak się okazało, twarze wygenerowane syntetycznie, okazały się niezwykle realistyczne i były niemalże nie do odróżnienia od prawdziwych. Co więcej, gdy poddano je ocenie osób biorących udział w badaniu, wychodziło na to, że są one bardziej godne zaufania. Nie jest to niestety zbyt dobra wiadomość, gdyż pokazuje to, że my – ludzie – jesteśmy podatni na oszustwa w sieci.
Jakie odpowiedzi padały najczęściej?
Eksperyment przeprowadzono dwa razy, z nadzieją, że przy kolejnych badaniach wyniki znacznie się poprawią. Niestety, choć padło więcej poprawnych wskazań, nadal nie były one zadowalające. Wskaźnik z 48% wzrósł do 59% rozpoznania twarzy prawdziwych, natomiast jeśli chodzi o zaufanie, wygenerowanym obrazom ufamy o ponad 7,7% bardziej.
Jeśli chodzi o podział rasowy, to tu wyróżniały się twarze czarnoskóre. Były one wskazywane za bardziej godne zaufania niż np. twarze pochodzące z Azji Południowej. W przypadku płci natomiast wskazywano na kobiety, jako potencjalne osoby, które wzbudzają w nas dobre uczucia. Mężczyźni byli wybierani zdecydowanie rzadziej.
Czy jest jakiś sposób, w który możemy zabezpieczyć się przed fałszerzami, próbującymi podszyć się pod naszych bliskich? Badacze mają na to patent – proponują, by twarze syntetyczne były oznaczane dobrze widocznym znakiem wodnym.