Tenis to sport niezwykle techniczny. Każdy, kto w dzisiejszych czasach gra lub trenuje, ma na którymś etapie w końcu do czynienia ze sztuczną inteligencją, niezależnie od tego, czy jest to analiza wideo, czy inne analizy kortowe. Zauważyła to zjawisko pewna zdolna zawodniczka, której AI zaczęło towarzyszyć na wszystkich poziomach tenisa.
Sztuczna inteligencja manipuluje danymi w tenisie
Podczas nabywania umiejętności gry w tenisa, a także już w czasie meczów bardzo często wykorzystuje się różne aplikacje i podejścia. Takim oprogramowaniem jest na przykład SwingVision, system wideo oparty na smartfonach, który analizuje wyniki i dostarcza szczegółów, takich jak błędy forhendowe i zwycięzcy z bekhendu. Sztuczna inteligencja znacznie pomaga ulepszyć grę zawodnika. Zapewnia jaśniejszy obraz tego, nad czym jeszcze należy popracować.
W sporcie już dawno polegano na analizie danych. Najbardziej znanym przykładem jej zastosowania jest rok 2002, kiedy pewna drużyna baseballowa dobrała swoich zawodników na podstawie sztucznej inteligencji, nie natomiast wiedzy posiadanej przez trenerów. O tym spotkaniu nakręcono nawet film z Bradem Pittem w roli głównej.
Zawodnicy dobierają treningi na podstawie analizy AI
Sztuczna inteligencja jest teraz dostępna dla trenerów, którzy dzięki niewyobrażalnym ilościom danych są w stanie tak skonstruować trening, by był on jak najbardziej wydajny dla zawodnika. Jest ona w stanie wykryć wzorce, których człowiek nigdy by nie zauważył. Taka analiza zajęłaby mu bardzo dużo czasu, natomiast AI może to zrobić w ciągu kilku sekund.
Jednak aby trenować i konstruować dokładne algorytmy, wymagana jest bardzo duża ilość tych informacji. Dlatego też trenerzy mają co roku dostęp do materiału filmowego oraz statystyk z około 700 meczów. Te cenne dane są wykorzystywane niczym surowiec dla całej technologii sztucznej inteligencji i uczenia maszynowego.
Sztuczna inteligencja wyróżnia tylko najlepszych
Jednak to wszystko nie wygląda tak pięknie w przypadku zwykłych graczy. AI faworyzuje tylko sportowców z najwyższej półki i, póki co, to oni czerpią z niej najwięcej korzyści. Aby spopularyzować jej użycie dla ogółu społeczeństwa, musi minąć jeszcze sporo czasu. Póki co można powiedzieć, że jest przeznaczona przede wszystkim dla elity.