Po kilku latach ambitnych planów Elona Muska, jego firma, Neuralink, zdobywa zgodę na pierwsze próby kliniczne swojego zaawansowanego interfejsu mózg-komputer. Wszystko wskazuje na to, że ta technologia jest na dobrej drodze do rewolucji. Ale czy na pewno jest jedynym graczem na tym polu? Inna firma, Blackrock Neurotech, już przeprowadziła ponad 50 wszczepień swojego urządzenia.
Pierwszy krok na długiej drodze: Neuralink a FDA
Pierwszy wniosek Neuralink do Amerykańskiej Agencji Żywności i Leków (FDA) został odrzucony w 2022 roku, z powodu obaw dotyczących bezpieczeństwa. Problemy, jak potencjalne poruszanie się drobnych przewodów w mózgu czy możliwość bezpiecznego usunięcia implantu, wydawały się trudne do przezwyciężenia. Jednak teraz wygląda na to, że udało się pokonać te przeszkody, a regulacyjne drzwi do przyszłości są już otwarte.
Neuralink N1 to niewielkie urządzenie, które zastępuje fragment czaszki pacjenta. Umożliwia dwukierunkową komunikację między mózgiem a chipem komputerowym, co pozwala pacjentowi na interakcję z elektronicznymi urządzeniami za pomocą myśli. Brzmi jak naukowa fantastyka, ale Musk twierdzi, że powszechne zastosowanie tej technologii jest coraz bliżej.
Początkowo implanty mają być stosowane u pacjentów sparaliżowanych, dając im możliwość obsługi i kontrolowania urządzeń. Ale Elon marzy o czymś więcej – chce zrobić z interfejsów mózg-komputer produkt dostępny dla każdego, wierząc, że przyspieszą one komunikację między ludźmi a maszynami.
Pomoc w operacji: Robot chirurgiczny R1
Oczywiście już samo umieszczenie implantu w mózgu to nie lada wyzwanie. Dlatego stworzono robota chirurgicznego R1, który za pomocą małych igieł i technologii obrazowania podpowierzchniowego umożliwia precyzyjne jego umiejscowienie.
Jednak konkurencja nie śpi. Firma Blackrock Neurotech z Salt Lake City, jest już o krok dalej — ich urządzenie Neuroport Array zostało już wszczepione pacjentom. Sprzęt ma 96 „igieł tablicowych” w mózgu i otwiera około 600 kanałów komunikacji.
Czy przedsiębiorstwo Muska zdoła dogonić, a nawet prześcignąć osiągnięcia innych firm? Czas pokaże, kto pierwszy zrealizuje wizję technologicznej symbiozy człowieka i maszyny.
