sztuczna inteligencja AI (źródło: Pixabay)
Sztuczna inteligencja AI (źródło: Pixabay)

AI nie jest wystarczająco kreatywna. Giganci poszukują ludzi do szkolenia modeli językowych

Duże firmy decydują się na wprowadzanie narzędzi sztucznej inteligencji, która w pewnym sensie mogłaby zastępować ludzkich pracowników. Czy jednak AI będzie mogła kiedykolwiek stać się prawdziwie kreatywna?

Trwa poszukiwanie osób szkolących modele AI

Sztuczna inteligencja przechodzi prawdziwy przełom, a wiele osób obawia się, że AI może powoli zabierać pracę człowiekowi. Trzeba jednak przyznać wprost, że technologia ta nie jest jeszcze na tyle dobra, by mogła w pełni zastąpić ludzkie jednostki. Co więcej, okazuje się, że firmy poszukują teraz humanistów, autorów i poetów, których praca polegałaby na sprawdzaniu, poprawianiu i dodawaniu kreatywności do tekstów tworzonych przez sztuczną inteligencję.

Branża pisarska i medialna bardzo się zmienia. Szczególnie pogarsza się sytuacja osób, które dopiero rozpoczynają swoją karierę. Zdarza się, że technologiczni giganci i wydawcy redukują liczbę pisarzy czy redaktorów, usuwając kreatywne osoby z możliwości rozwoju, a dając szansę niedoskonałej AI.

Okazuje się, że ogromne przedsiębiorstwa poszukują osób zajmujących się beletrystyką, posługujących się w sposób biegły kilkoma językami. Firmy takie, jak Scale AI i Appen poszukują pracowników, których zadaniem byłoby szkolenie i poprawianie modeli sztucznej inteligencji.

AI, chatbot, bot, sztuczna inteligencja (źródło: Pixabay)
Bot (źródło: Pixabay)

Prawne aspekty generatorów AI

Technologiczni giganci, choć wyprzedzają się w swoich pomysłach, są coraz bardziej świadomi tego, iż ludzka kreatywność jest niezastąpiona. Generowane przez sztuczną inteligencję treści nie są nastawione na twórczość, a na proces odtwarzania w oparciu o materiały, które wychodzą spod ludzkich rąk i umysłów. Zdarza się też, że są przyczyną wprowadzania w błąd i rozpowszechniania fałszywych informacji. Krytycy również coraz częściej kwestionują pogląd, jakoby kreatywny ludzki wkład w modele mógłby faktycznie znacząco poprawić umiejętności AI.

Co więcej, sztuczna inteligencja często podawana jest jako przyczynę dezinformacji, naruszając prawa autorskie ludzkich twórców. Dlatego zadaniem nowo zatrudnianych pisarzy miałoby być również kontrolowanie generowanych tekstów pod względem prawnym.