Firma Apple już w lutym zapowiedziała nową aktualizację oprogramowania swojego AirTaga, która ma w teorii pozwolić lepiej odnajdować niechciane urządzenia. Choć od jej ogłoszenia minęło już sporo czasu, to wreszcie trafia na rynek. To ważne, bo jest to jedna z opcji, która – jak podaje Apple – ma zapobiec śledzeniu nas przez osoby trzecie.
Sposób funkcjonowania AirTaga
AirTag zdobył dużą popularność poprzez swojego oryginalne rozwiązania. Produkt wygląda jak mały metalowy znaczek z logo Apple, jednak mimo niepozornego wyglądu ma parę ciekawych opcji. Przede wszystkim jest to produkt, który ma nam pomóc znajdować rzeczy, z których odnalezieniem moglibyśmy mieć lub mamy problem.
Lokalizator można przyczepić na przykład do kluczy, aby ich znalezienie nie sprawiało już żadnego problemu. AirTag oferuje również imponującą żywotność baterii, która ma wystarczać nawet na rok bez konieczności żadnego ładowania.
Apple walczy ze stalkerami
AirTag zadebiutował w sprzedaży 30 kwietnia 2021 roku i od tamtej pory wzbudzał obawy w sprawie potencjalnego śledzenia ludzi przez osoby trzecie. Produkt reklamowany został jako łatwa możliwość zlokalizowania swojego pupila lub kluczy. Niestety, niektórzy zaczęli korzystać z niego w sposób nieodpowiedni – liczne incydenty stalkingu zmobilizowały firmę do walki z tym zjawiskiem.
Apple ogłosiło aktualizację oprogramowania, dzięki której AirTag ma wydawać głośny dźwięk w celu zlokalizowania go. Producent informuje, że tak prosta zmiana może znacznie pomóc w znajdowaniu niechcianego urządzenia. Już wcześniej telefon potrafił poinformować nas o możliwości przewożenia urządzenia nienależącego do nas, jednak opcja ta bywała wadliwa. Bezpośrednia aktualizacja AirTaga powinna ten problem rozwiązać.
Aktualizacja jest wdrażania stopniowo, jednak plany Apple zakładają, że każdy AirTag będzie miał możliwość wydawania dźwięku ostrzegającego od 13 maja. Aktualizacja – mimo, że nie została wdrożona jeszcze na wszystkich urządzenia – już może poszczycić się niechlubnym sukcesem. Od początku kwietnia 2022 roku nowy system ostrzegania był w stanie poinformować 50 kobiet o możliwości bycia śledzonymi. Nie jest to bardzo duża liczba, jednak widać pewien trend w upowszechnianiu się tego niepokojącego zjawiska.
Apple nie poprzestanie jednak tylko na aktualizacji AirTaga. W dalszych planach już pojawiają się pomysły o uszczelnieniu możliwości odkrywania śledzenia za pomocą telefonów.
