Uczeni ze sporych, amerykańskich szkół prawniczych postanowili sprawdzić, czy AI byłaby w stanie pozytywnie zaliczyć egzaminy. Okazuje się, że tak. Jak wyglądało badanie?
Sztuczna inteligencja rozwiązaniem na wszystko?
O tym, że potencjał sztucznej inteligencji jest ogromny, wiemy od dawna. Od zeszłego roku każdy z nas faktycznie może go „wypróbować” w warunkach domowych, choćby wykorzystując bota ChatGPT. Okazuje się jednak, że narzędzie potrafi wiele więcej, niż można się spodziewać.
ChatGPT ostatnio został przetestowany pod kątem egzaminów prawniczych, które udało mu się zdać na czterech kursach w Minnesocie oraz na jednym w Pensylwanii. Może bot nie okazał się być orłem, bo otrzymał ocenę C+ (u nas byłaby to mocna trójka), jednak wszystkie kursy ukończyłby pozytywnie, gdyby oczywiście miał taką możliwość.
Jak wyglądały testy AI?
Profesorowie z prawniczej uczelni w Minnesocie „postawili” bota przed testem złożonym z 95 pytań zamkniętych wielokrotnego wyboru oraz 12 pytań otwartych opisowych, a jego odpowiedzi w większości lokowały się na poziomie oceny C+.
Druga uczelnia, tym razem biznesowa Wharton z Pensylwanii, zaprzęgnęła algorytm AI do kursu zarządzania przedsiębiorstwem. Tutaj bot okazał się być lepszy i uzyskał ocenę na poziomie B, czyli „naszą” czwórkę. Jak ocenia profesor biznesu i pomysłodawca przeprowadzenia tego badania, ChatGPT wykonał „niesamowitą robotę”. Szczegóły są jednak takie, że sztuczna inteligencja poradziła sobie całkiem nieźle z podstawowymi pytaniami w zakresie zarządzania operacjami i analizami procesów, jednak pokonywały go proste obliczenia matematyczne. Jest to dość niepokojące dla osób, które w przyszłości mogą ślepo w oparciu o AI generować rozwiązania, bez wiedzy własnej, doświadczenia czy możliwości przeprowadzenia weryfikacji.
Samo badanie jest ciekawe i miało na celu sprawdzić możliwości pomocy prawnikom w praktycznych zastosowaniach SI.
Choć narzędzia wykorzystujące AI same w sobie są niezwykłe, ciekawe, jak wpłyną one na rozwój kolejnych pokoleń, które mogłyby nieumiejętnie ułatwiać sobie życie w trakcie nauki. Tyczy się to nie tylko prawników, ale na przykład medyków. W końcu to nie bot ma nas leczyć…