Stacja kosmiczna Tiangong (źródło: Facebook)
Stacja kosmiczna Tiangong (źródło: Facebook)

Chińczycy w kosmosie. Jest plan mocnej rozbudowy stacji kosmicznej

Chiny mają ambitne plany. Chcą podwoić wielkość swojej stacji kosmicznej z trzech do sześciu modułów w ciągu najbliższych lat. Podczas gdy Międzynarodowa Stacja Kosmiczna (ISS) prowadzona przez NASA zbliża się do końca swojego cyklu życia, nowo rozbudowana chińska stacja będzie oferować astronautom z innych krajów alternatywną platformę do misji w pobliżu Ziemi, działając jeszcze przez ponad 15 lat.

Niebiański Pałac w służbie eksploracji kosmicznej

Obecna stacja kosmiczna Chin nosi nazwę Tiangong, co w języku chińskim oznacza „Niebiański Pałac”. Na ten program kosmiczny składa się kilka oddzielnych modułów, umieszczanych na orbicie w ciągu ostatnich 12 lat. Pierwszy z nich Tiangong-1, został wystrzelony we wrześniu 2011 roku. Pełnił funkcję eksperymentalnej platformy do testów dokowania statków Shenzhou. W marcu 2016 roku został uznany za opuszczony przez państwo, a po ponownym wejściu w atmosferę ziemi w kwietniu 2018 roku natychmiast się spalił.

Kolejny moduł, Tiangong-2, został wystrzelony w 2016 roku i służył do prowadzenia różnych eksperymentów naukowych. W 2019 roku został celowo skierowany w stronę atmosfery ziemi.

Natomiast w 2022 roku na orbitę trafił Tiangong-3, który jest znacznie bardziej zaawansowany od swoich poprzedników i odgrywa kluczową rolę w budowie całej Chińskiej Stacji Kosmicznej (CSS).

Obecnie może pomieścić jedynie trzech astronautów na wysokości orbity do 450 km. Jednak może się to zmienić w związku z planami Chin, które przewidują podwojenie jej pojemności. Dzięki temu stacja ważyłaby 180 ton metrycznych i mogłoby się tam zmieścić kilku kolejnych astronautów. Chociaż jej pojemność wynosiłaby nadal tylko 40% pojemności tej od NASA.

Chińska stacja kosmiczna Tiangong, której właścicielem są Chiny (źródło: Facebook)
Chińska stacja kosmiczna Tiangong, której właścicielem są Chiny (źródło: Facebook)

Chiny jako lider w eksploracji kosmicznej

Jeśli stacja ISS rzeczywiście zostanie wycofana z użytku do 2030 roku, agencje kosmiczne na całym świecie mogą nie mieć innego wyjścia, jak korzystać ze stacji chińskiej, czyniąc tym samym Chiny liderem w eksploracji kosmosu – przynajmniej tego bliższego Ziemi.

Tymczasem państwo to deklaruje chęć współpracy z innymi krajami i organizacjami w zakresie badań i eksperymentów na swoim pokładzie. Wiele międzynarodowych eksperymentów i umów o współpracy już powstało i można zapewne się spodziewać kolejnych.