Europa, czyli jeden z wielu księżyców Jowisza, mimo swojej nazwy niewiele ma wspólnego ze starym kontynentem. Jak się okazuje, pierwszy raz od 22 lat naukowcy przyjrzą się temu jakże odległemu obiektowi, aby dogłębnie zbadać warunki, jakie panują na jego powierzchni. Zostanie do tego wykorzystana sonda Juno od NASA.
Europa zostanie przebadana przez sondę Juno
Sonda kosmiczna Juno jest jednym ze sztucznych satelitów Jowisza – jej misja trwa już 11 lat (została wysłana w połowie 2011 roku, dotarła na miejsce w 2016) i, jak można się domyślać, ma na celu badanie gazowego olbrzyma (oraz jego otoczenie), aby m.in. móc lepiej zrozumieć powstawanie planety. Jowisz jest także największą planetą w całym Układzie Słonecznym (średnica 139 820 km – jest ponad 11 razy większa od Ziemi).
Olbrzym jednocześnie ma ogrom naturalnych satelitów – 79, a jednym z większych (dokładnie najmniejszym z czterech księżyców Galileuszowych, którymi są także Ganimedes, Kallisto i Io) okazuje się Europa. Jest to stosunkowo duże ciało niebieskie – ma 3120 km średnicy (nasz Księżyc ma 3475 km). Sonda Juno będzie pierwszą od 22 lat, która zbada Europę – w 2000 roku sonda Galileo przyjrzała się księżycowi, jednak po tym czasie (prawie ćwierć wieku!) przychodzi czas na Juno.
Europa to tak właściwie lodowy świat, a to wszystko ze względu na ogromną odległość ciała niebieskiego od Słońca. Niewystarczająca ilość energii słonecznej dociera na jej powierzchnię, na której panuje temperatura na poziomie -170℃. Naukowcy twierdzą, że pod pokrywą lodową Europa skrywa oceany pełne wody.
Idealna szansa na badania
Sonda zbliży się do Europy na zaledwie 300 km – zbierze m.in. dane magnetyczne i grawimetryczne, co ma wspomóc zbadanie oceanu planety (co on skrywa). Atmosfera księżyca nie powinna w tym przeszkodzić – jest ona bardzo cienka.
Szansa wydaje się być idealna – Juno orbituje wokół Jowisza na eliptycznej orbicie wokół biegunów gazowego olbrzyma, który przyciąga statek kosmiczny. Obecny przelot umożliwia zbliżenie się sondy do księżyca. Z pewnością w ciągu następnych dni (tygodni) pozyskamy nowe informacje, jakie przyniesie misja.