W ostatnim czasie rozsyłane są maile, w których ktoś podszywa się pod serwis Netflix, przekazując informacje na temat konieczności aktualizacji danych i dokonania płatności. Informacja ta nie ma żadnego związku z prawdziwą działalnością serwisu.
Nie dajmy się nabrać na fałszywe maile od Netflixa!
Spreparowany mail, który trafia do użytkowników serwisu Netflix, pochodzi z adresu: kontakt@tomurban.pl. Od razu wygląda na podejrzany, a już w pierwszym zdaniu firma rzekomo oświadcza o problemie z płatnościami oraz fakcie anulowania subskrypcji serwisu streamingowego.
Poniżej tej informacji znajduje się również odnośnik, kierujący do ponownego wniesienia opłaty oraz wprowadzenia nowej metody płatności. Choć forma e-maila jest ewidentnym oszustwem, osoby niedoświadczone mogą łatwo dać się nabrać i wprowadzić swoje wrażliwe dane oraz opłacić fałszywą subskrypcję. Nie trzeba tłumaczyć, jak bardzo w takiej sytuacji może ucierpieć konto bankowe.
Co zrobić, gdy dane wrażliwe oraz bankowe trafią w niepowołane ręce?
Jeśli jednak zdarzyło się, że daliśmy się nabrać i wprowadziliśmy swoje dane w formularzu, należy skontaktować się ze swoim bankiem, gdzie możliwe jest przeprowadzenie weryfikacji, czy dane uwierzytelniające nie dostały się w ręce obcych podmiotów.
Pamiętajmy, że stan subskrypcji oraz dokonywanych opłat możemy łatwo sprawdzić bezpośrednio w serwisie streamingowym. W tym celu wystarczy standardowo zalogować się do serwisu, przejść do ustawień, gdzie znajdziemy wszystkie informacje na temat naszego członkostwa, rozliczeń, a także szczegółów wybranego planu subskrypcji oraz bezpieczeństwa, prywatności i dostępnych profili.