W jednym z niemieckich miast instalowane są moduły fotowoltaiczne, ulokowane nad ścieżką rowerową. Ten pilotażowy projekt powstaje dzięki współpracy kilku firm, a końcowym dzierżawcą ma być Instytut Fraunhofera.
Wykorzystanie energetycznego potencjału Słońca
Odnawialne źródła i ilość energii elektrycznej przez nie wytworzona z roku na rok osiąga większe rekordy, a coraz więcej osób i firm inwestuje w różne technologie i rodzaje sprzętu, który umożliwia wykorzystanie odnawialnych źródeł energii. Jednym z nich jest energia słoneczna, jej użycie do produkcji prądu możliwe jest na przykład przez zastosowanie ogniw fotowoltaicznych, które instalowane są nawet na sztucznych zbiornikach.
Jedna z niemieckich firm postanowiła zamontować panele typu szkło-szkło, tworząc jednocześnie zadaszenie nad ścieżką rowerową.
Ogniwa jako fotowoltaiczne zadaszenia ścieżki we Freiburgu
Firma Badenova postanowiła zainstalować ponad 900 paneli fotowoltaicznych jako zadaszenie dla ścieżki rowerowej w miejscowości Freiburg. Długość wykonanej instalacji wynosi 300 metrów, a cały system fotowoltaiczny osiąga moc ponad 280 kW. Całość instalacji oparta została na niemalże 40 segmentach, wykonanych ze stali ocynkowanej.
Ogniwa fotowoltaiczne, zastosowane we Freiburgu, pochodzą od producenta Solarwatt, natomiast system montażu ogniw został opracowany przez firmę Clickcon. Jest on dość wyjątkowy. System ten nazwany został „Click Plain Pro”, dzięki czemu możliwe było zbudowanie zamkniętej konstrukcji zadaszenia. Całość instalacji i powstałego systemu została wydzierżawiona dla Instytutu Fraunhofera ds. Systemów Energii Słonecznej, do którego laboratoriów ma trafiać wytworzona przez system fotowoltaiczny energia.
W poprzednich latach pojawiały się i zostały realizowane projekty, które tworzyły tzw. drogi słoneczne na powierzchni chodnika. Jednak tego rodzaju inwestycje i pomysły nie znalazły powszechnego zastosowania m. in. przez zagrożenia wynikające z nadmiernych obciążeń mechanicznych, które wywierali piesi i rowerzyści na powierzchnię paneli.
Mimo to, pomysł stworzenia zadaszenia jest na ten moment całkiem ciekawą ideą, choć wizja 300 metrów dla rowerzystów raczej niewiele zmieni.