walmart zakupy w metaverse vr
fot. Walmart/MutualMobile

Internauci śmieją się z „metaverse” oczami Walmartu. Czy taki projekt miałby szansę zaistnieć?

Choć sieć metaverse dopiero powstaje, wiele firm już lata temu próbowało swoich sił w przeniesieniu rzeczywistości do VR. Wśród nich znalazł się również Walmart, czyli amerykański detalista, obecny na wielu rynkach na całym świecie. Czy jego wizja „zakupów w metaverse”, pochodząca z 2017 roku, ma jeszcze w ogóle sens?

Walmart chciał wyprzedzić swoje czasy

By poznać kontekst całej sytuacji, musimy na moment cofnąć się do roku 2017, kiedy Walmart zaprezentował swoją futurystyczną wizję zakupów realizowanych w wirtualnej rzeczywistości. Nagranie konceptu zakupów w wirtualnym Walmarcie trwa zaledwie kilka minut, lecz pokazuje przedsmak tego, jak w przyszłości może wyglądać robienie zakupów.

Choć całość wygląda nietypowo i przypomina raczej grę, nie zaś zakupy, jest to projekt pochodzący sprzed pięciu lat. Przez ten czas technologia VR zdecydowanie poszła do przodu, a rok 2021 był okresem narodzin pierwszych zalążków metaverse. Zaawansowana sieć stworzona w wirtualnej rzeczywistości wciąż się kreuje i minie jeszcze sporo czasu, zanim będziemy mogli korzystać z prawdziwego metaverse.

Nie przeszkadza to jednak internautom – gdy filmik pojawił się na Twitterze, na Walmart spłynęła fala hejtu i niezrozumienia. Mogło być to spowodowane brakiem informacji o roku, z którego pochodzi nagranie. Internauci zarzucają sieci sklepów wykorzystywanie niesamowicie przestarzałego, nadmiernie skeumorficznego wyglądu produktów i otoczenia, jak również bardzo wolne działanie całego systemu.

Walmartowi zarzuca się również nadmierne skomplikowanie procesu zakupów, związane z koniecznością chwytania i przenoszenia produktów do wózka oraz ogólną toporność całego procesu zakupów. Pojawiają się głosy mówiące, że to spory krok w tył względem klasycznych zakupów online, a całe rozwiązanie ma więcej wad niż zalet.

Czy zakupy w metaverse mają sens?

Jedno jest nieuniknione – wkrótce spora część sieci będzie opierać się na wirtualnej rzeczywistości i metaverse. A przynajmniej do tego obecnie dążą korporacje, takie jak Meta czy Microsoft. Czy jednak robienie zakupów w tradycyjnym, stacjonarnym sklepie, stanie się passé?

Możliwe, że część usługodawców zdecyduje się na wprowadzenie elementów metaverse również w stacjonarnych punktach sprzedaży, lecz wizja całkowitego wyparcia zakupów stacjonarnych oraz „tradycyjnych” zakupów online wydaje się na tyle odległa, że nie należy zaprzątać sobie nią obecnie głowy. Do czasu skutecznego wprowadzenia rozwiązań VR do sklepów z pewnością jeszcze sporo się zmieni, a sama technologia zdecydowanie dojrzeje.

Niemniej jednak trzeba przyznać jedno – Walmart pragnął wejść w (nieistniejące wtedy jeszcze) metaverse z przytupem.