Włoskie studio projektowe Studio Casti podjęło się wyzwania zaprojektowania najbardziej realistycznego i profesjonalnego symulatora jazdy. Wygląda nieziemsko, choć ma pewne wady i, niestety, nie można go kupić.
Elegancja i estetyka ewidentnie grają tu pierwsze skrzypce
Symulator DrivePod jest estetycznym i eleganckim zestawem, który służyć ma jako sprzęt wyścigowy, dedykowany do gier wideo. Choć nie jest najbardziej zaawansowanym sprzętem dla wyścigowych gier wideo, z pewnością wygląda nieprzeciętnie.
DrivePod złożony został z ramy o kształcie kwadratu z zaokrąglonymi rogami oraz z platformy. Wewnątrz ramy umieszczono wyświetlacz, a także kolumnę, na końcu której zainstalowano kierownicę.
Trzeba przyznać, że studiu projektowemu udało się wręcz doskonale schować wewnątrz ramy wszelkie wyposażenie, kable czy urządzenia, które na ogół psują całą estetykę takiego sprzętu.
Budowa symulatora i jego prawdopodobnie wątpliwa przyszłość
Na platformie zainstalowano trzy szyny, z czego dwie utrzymują fotel, a jedna – środkowa – jest podparciem dla pedałów symulatora. Wszystkie szyny umożliwiają dostosowanie ułożenia fotela i pedałów do potrzeb użytkownika i preferowanej przez niego pozycji.
Włoski symulator jest mocno realistyczny – ma sześciopunktowe pasy bezpieczeństwa, wyścigowy fotel kubełkowy, a nawet hydrauliczny zestaw pedałów. Kierownica jest zdejmowalna i zintegrowana ze wskaźnikami dotyczącymi obrotów silnika oraz biegami, podobnie jak ma to miejsce w bolidach Formuły1.
Studio Casti zdecydowało się postawić na złotą ramę i obicie fotela w materiał koloru granatowego, jednak DrivePod jest sprzętem tworzonym i projektowanym na zamówienie, dlatego kolorystyka mogłaby być całkowicie dowolna.
Na ten moment jednak symulator jest… symulacją i nie jest wiadome czy kiedykolwiek wejdzie do produkcji i sprzedaży, choć z pewnością wykazanie zainteresowania przez przyszłych użytkowników mogłoby wiele zdziałać.