Power Dot, portugalski operator ładowarek samochodów elektrycznych, zamierza wyraźnie wkroczyć do Polski. Powstanie ponad tysiąc punktów ładowania, z których będzie można skorzystać bez rejestracji, mobilnych aplikacji czy specjalnych kart.
Ponad tysiąc ładowarek w ciągu najbliższych trzech lat
Elektromobilność w Polsce, w porównaniu do bogatszych krajów Unii Europejskiej, rozwija się dość topornie. Oczywiście sporo się zmieniło w ciągu ostatnich lat, aczkolwiek wciąż korzystanie z samochodu elektrycznego, szczególnie w trasie, wymaga stosowania pewnych kompromisów.
Niewykluczone, że obecną sytuację poprawi wejście firmy Power Dot. Jak wynika z najnowszych informacji, operator zamierza oddać aż 1250 ładowarek do 2025 roku. Trzeba przyznać, że plan jest naprawdę ambitny – w końcu to zaledwie trzy lata. Co więcej, 650 ładowarek jest już w realizacji i mają one zapewniać zadowalającą moc na poziomie co najmniej 100 kW. Warto tutaj zwrócić uwagę, że spora część „szybkich” ładowarek w Polsce zapewnia skromne 50 kW.
Należy jeszcze odnotować, że pierwsze ładowarki, należące do Power Dot, są już dostępne w Polsce. Obecnie stawiane są przy supermarketach, co pozwala na uzupełnienie energii w samochodzie elektrycznym podczas zakupów. Docelowo mają pojawić się również przy kinach, restauracjach czy klubach fitness w miastach, a odległość pomiędzy poszczególnymi punktami ma wynosić około 100 km.
Miejmy nadzieję, że portugalski operator zauważy również konieczność stawiania ładowarek na trasach poza miastem, bowiem to właśnie tutaj najbardziej ich brakuje. Sytuacja nie wygląda też zbyt dobrze w niewielkich miasteczek, w których często nie znajdziemy żadnej ładowarki.
Ładowarki Power Dot będą miały ważną przewagę nad większością konkurencji
Korzystając z punktów ładowania należących do GreenWaya, Orlenu czy Ionity musimy zarejestrować się w bazach tych operatorów. Co więcej, nie można dokonać płatności z wykorzystaniem zwykłej karty płatniczej – konieczne jest posiadanie dedykowanej aplikacji lub karty RFID. Nie jest to zbyt wygodne rozwiązanie.
Power Dot zamierza jednak dotrzeć do jak największej liczby potencjalnych klientów i wprowadzić wygodną metodę płatności. W związku z tym, korzystanie z ładowarek tego operatora nie będzie wymagało żadnej rejestracji, a płatności za naładowanie dokonamy zwykłą kartą płatniczą.
Ponadto wspierany będzie roaming, a więc będzie można korzystać ze specjalnych kart oferowanych przez producentów samochodów, co chociażby nie jest obsługiwane przez ładowarki Orlenu.