Ogrzewacz na chłodnie dni, czyli przegląd rynku urządzeń ocieplających
(fot. Wojciech Loranty)

Ogrzewacz na chłodnie dni, czyli przegląd rynku urządzeń ocieplających

Ogrzewacz może być bardzo przydatnym urządzeniem w chłodne dni. Jednak jaki wybrać? Docieplający całe ciało czy konkretne jego części? Ma być w formie ubrania czy też nie? Może powinien oferować coś jeszcze, poza generowaniem ciepła? Przejrzałem oferty różnych sklepów i podpowiadam, które ogrzewacze mogą być warte Twojej uwagi!

Przyjaciel na chłodne dni

Jeszcze kilka dni temu napisałbym, że idzie zima i jakoś do nas dojść nie może, jednak dziś patrząc na krajobraz za oknem, nie jestem w stanie tego zrobić. To znaczy owszem, jestem w stanie napisać w ten sposób, jednak byłoby to wierutne kłamstwo. Wszędzie bowiem dookoła leży biały puch i znaleźć można już nawet ulepione ze śniegu bałwany.

Sielankowy wręcz nastrój, może niektórym psuć jednak fakt, że im więcej śniegu napada, tym więcej trzeba będzie go odśnieżyć. Nie kocham machania łopatą, toteż przydałby mi się robocik od Yarbo. Ponadto krajobraz taki, powiązany jest nierozerwalnie z niskimi (dla niektórych wręcz arktycznymi) temperaturami.

Osobiście jestem jedną z tych osób, którym jest wiecznie ciepło, a optymalną temperaturą jest dla mnie 0 stopni Celsjusza. Znam jednak jednostki, które uważają, że 10 stopni to o wiele za mało do prowadzenia komfortowej egzystencji. Nie będę nigdy w stanie tego zrozumieć, jednak specjalnie dla Was, moje drogie zmarźluchy, przygotowałem ten tekst.

Bałwan na zewnątrz w nocy - tło do przeglądu ogrzewaczy
Jeszcze uśmiech, cylinder oraz rękawice i Arktos gotowy! (fot. Wojciech Loranty)

Znajdziecie tutaj zarówno ogrzewacze, które przeznaczone są do użytku domowego (przez wzgląd na zapotrzebowanie prądu do działania), jak i bardziej mobilne opcje. Głównie będą to sprzęty elektryczne oraz elektroniczne, mam jednak również propozycję chemiczną. Termoforów jednak brak – uznałem, że są one już tak popularne, iż nie ma sensu o nich wspominać.

Przejrzałem wiele ofert, wielu różnych sklepów, aby znaleźć najsensowniejsze propozycje ogrzewaczy, które pomogą Wam przetrwać ten trudny dla Was okres. Zdecydowałem się nadać temu przeglądowi formę listy, posortowanej od najtańszych, do najdroższych propozycji.

Ogrzewacz chemiczny – od 7,99 złotych za sztukę

Ogrzewacze chemiczne to propozycja, której cena nie wbija w fotel, jednak mają one pewną, dość istotną wadę. Mianowicie są to (w większości) produkty jednorazowego użytku – po określonym czasie nadają się co najwyżej do kosza na śmieci. Rozwiązanie mało ekologiczne i przynajmniej równie nisko opłacalne, jeśli myślimy o codziennym ich stosowaniu.

Używa się ich w bardzo prosty sposób – wystarczy otworzyć opakowanie, w którym znajdują się ogrzewacze (liczba mnoga, gdyż zwykle są dwa) i umieścić je w naszym bucie bądź naszej rękawiczce. Po niedługim czasie rozgrzeją się one i będą utrzymywać ciepło przez kilka godzin (najczęściej około 10). Jeśli jednak potrzebujecie wizualnej instrukcji, to odsyłam do materiału przygotowanego przez Militaria.pl

Czujecie się już rozgrzani?

Ocieplacz chemiczny pojawił się pół-żartem, pół-serio. Wątpię, by ktokolwiek był skłonny wydawać w dłuższej perspektywie po 8 złotych, przez przynajmniej 60 dni. Ostatecznie mowa o kwocie niemal 500 złotych i to wydanych na produkty jednorazowe, z których i tak korzystalibyśmy od kilku, do kilkunastu minut dziennie. Pozostały czas zwyczajnie by się marnował…

Przejdźmy więc do faktycznych list (tak, liczba mnoga) – zasada się nie zmienia, różnego rodzaju produkty będą posortowane cenowo od tej najniższej, do najwyższej. Jedna lista zawierać będzie urządzenia, które wymagają stałego dostępu do prądu, natomiast druga obfitować będzie w te, które możemy zabrać ze sobą w drogę – czy to do pracy, pobliskiego sklepu bądź na uczelnię.

Ogrzewacze dla osób, którym chłodno nawet w domu

Tak, jak najbardziej, to kategoria urządzeń, które z mobilnością mają tyle wspólnego, że można je przenosić z miejsca na miejsce, gdy nie są aktywne. Znajdziecie tutaj elektryczne koce i poduszki, prześcieradła, ogrzewacze do stóp, a nawet…

Albo nie, niech to będzie swego rodzaju niespodzianka 😉

Poduszka elektryczna – od 79 złotych

Poduszka elektryczna jest świetnym wyborem dla osób, które chciałyby zapewnić komfort termiczny poszczególnych części ciała przez noc. Tak naprawdę w najtańszych ofertach znajdziemy jedynie poszewkę, którą możemy nawlec na posiadaną poduszkę, jednak część sklepów oferuje swego rodzaju zestaw poszewka + poduszka.

Osoba, która zdecyduje się na zakup, powinna przede wszystkim zwrócić uwagę na to, czy jest możliwość regulowania ciepła oraz, czy zaimplementowana została funkcja automatycznego wyłączenia. Przegrzanie organizmu może być bowiem równie niebezpieczne, co jego wyziębienie. Niektóre z nich oferują również możliwość prania w pralce, więc podczas wyboru odpowiedniej poduszki, można się również kierować tą możliwością.

Poduszki dostępne są w zasadzie w każdym większym markecie – znajdziemy je w RTVeuroAGD, MediaExpert al.to czy MediaMarkt. Różnice między sklepami widnieją jednak w oferowanym asortymencie oraz (w niektórych przypadkach) cenach. Obiektywnie największy wybór jest w RTVeuroAGD oraz MediaExpert. MediaMarkt i al.to (niestety) oferują ledwie po kilka sztuk…

Najciekawsze oferty z kategorii:

  • Vitammy Heat (czarny) – 79 złotych (RTV EURO AGD, promocja do 18.12.2022)
  • Prime3 SHP32 – 129 złotych (al.to i Media Expert)
  • Beurer MG135 – 213,99 złotych (Media Expert)
Ogrzewacz na chłodnie dni, czyli przegląd rynku urządzeń ocieplających
Poszewka Vitammy Heat. Jedna z tańszych opcji, które zawierają wszystkie istotne funkcje. (fot. Vitammy)

Prześcieradła ogrzewające – od 109 złotych

Prześcieradła i maty elektryczne nagrzewają nasze łóżko, przez co kładziemy się do przyjemnej, cieplutkiej pościeli. Przydają się szczególnie do rozgrzewania konkretnych odcinków kręgosłupa. Przy ich wyborze również należy zwracać uwagę na to, czy producent zaimplementował możliwość regulowania temperatury oraz funkcję automatycznego wyłączania po określonym czasie.

Najciekawsze oferty z kategorii:

  • Prime3 SHP41 – 109 złotych (al.to & Media Expert)
  • N’OVEEN EB360 – 169 złotych (Media Expert)
  • Sencor SUB2700WH – 239 złotych (RTV EURO AGD & MediaExpert)
Ogrzewacz na chłodnie dni, czyli przegląd rynku urządzeń ocieplających
Prześcieradło Sencor SUB2700WH przeznaczone jest na dwie osoby i każda z nich ma możliwość dostosowania odpowiedniej dla siebie temperatury. (fot. Sencor)

„Buty” ogrzewające – od 119,99 złotych

Te ogrzewacze mają formę buta, w którym musimy umieścić nasze nogi, a następnie włączyć urządzenie. Moja droga babcia dostała tego typu sprzęt na prezent w ubiegłe święta i jest z niego bardzo zadowolona. Lepszej rekomendacji nie wymyśli żaden zespół marketingowy 😉

Najciekawsze oferty z kategorii:

  • Tech-Med TM-5704 – 119,99 złotych (RTV EURO AGD)
  • OroMed Oro-Feet Warm – 179 złotych (Empik.com)
  • Beurer FWM 50 – 339 złotych (Media Expert)
Ogrzewacz na chłodnie dni, czyli przegląd rynku urządzeń ocieplających
Propozycja od OroMed = Oro-Fett Warm (fot. OroMed)

Koc elektryczny – od 129,99 złotych

Koce potrafią nas ogrzać same w sobie, jednak jeśli dołączymy do nich ogrzewacz, powstanie produkt idealny. Szybko nagrzewający się, trzymający ciepło oraz z możliwością schowania całego ciała pod przyjemnym materiałem.

Jeśli koc nie został wyposażony w funkcję automatycznego wyłączania (przydatną, gdyby zdarzyło nam się zasnąć), to absolutnie nie powinniśmy go nawet brać pod uwagę. Jak wspomniałem wcześniej – przegrzanie jest równie niebezpieczne, co wyziębienie organizmu.

Osobiście zwróciłbym również uwagę na materiał, z którego wykonany jest produkt. Głównie dlatego, że jakoś niezbyt przychylnie patrzę na koce z poliestru, ale może to moja fanaberia. Podczas przeglądania ofert należy też sprawdzić wymiary, gdyż niektórzy producenci kategoryzują swoje produkty jako koc, podczas gdy w rzeczywistości jest to co najwyżej mata…

Najciekawsze oferty z kategorii:

  • N’OVEEN EB640 – 209,59 złotych (Media Expert)
  • Beurer HD 75 Cosy – 229 złotych (RTV EURO AGD do 18.12.2022)
  • Gallet CCH160 – 243,46 złotych (Media Expert)

Niespodzianka!

Przyznaj się – przescrollowałaś/-eś wcześniejszą część artykułu, byle tylko zaspokoić swoją ciekawość 😉

Oczywiście zdanie powyżej nie jest wspomnianą niespodzianką, byłoby to (oględnie rzecz ujmując) niesamowicie słabe zagranie z mojej, jako autora tego tekstu, strony. Wspomnianą (teraz już dwukrotnie!) niespodzianką jest kategoria produktów, które nie są ogrzewaczami per se, ale mają taką funkcję. Mowa rzecz jasna o wszelkiego rodzaju masażerach.

Oczywiście różnych modeli, rodzajów i rozwiązań, z których te urządzenia korzystają, jest ogrom. Nie będę więc wymieniał wszystkich dostępnych, a ograniczę się do 3 konkretnych przykładów.

VitalPeak MSG100 – 249,99 złotych

Jest to poduszka masująca, która ma również funkcje grzewcze. Wyposażona w automatyczne wyłączanie po 20 minutach pracy poduszka, świetnie się sprawdzi w charakterze masażera i rozgrzewacza okolic głowy i karku.

Medivon Cosy Mesh – 299 złotych

Najpierw ciekawostka – do 15.12.2022 można kupić ten masażer w cenie 246,97 złotych w RTV EURO AGD. Jest to typ maty masującej, która najlepiej sprawdza się nałożona na krzesło bądź przymocowana do fotela w samochodzie. Wyobrażacie to sobie? Samochód, który nie dość, że rozgrzewa Wasze plecy w chłodne dni, to jeszcze je wymasuje.

Sam posiadam tego typu urządzenie i napiszę szczerze, że była to jedna z lepszych poczynionych przeze mnie inwestycji. Masuje i rozgrzewa całą górną część ciała (nasza pupcia również może liczyć na te przywileje) a do tego nie rujnuje portfela. Po prostu ideał!

Medivon Pure complete Pro – 749 złotych

Zdecydowanie najdroższa opcja, przeznaczona do masażu stóp. Czy warta tych pieniędzy? Na to pytanie każdy musi odpowiedzieć sobie sam. Nie posiadam tego produktu, nie jestem w stanie go sprawdzić, ale osobiście wolałbym kupić zestaw; mata, poduszka i wodny masażer do stóp. Nie dość, że wyszłoby nieco taniej, to miałbym również możliwość wymasowania całego ciała…

Ogrzewacz-towarzysz na zewnątrz

Kończymy długą część tekstu o ogrzewaczach, które mogą być używane jedynie wewnątrz i przechodzimy do tych, które możemy ze sobą zabrać. Nie wstawię tu ponownie ogrzewacza chemicznego, który pojawił się na początku tego tekstu. Mam o wiele, wiele ciekawsze propozycje.

Elektryczne wkładki grzewcze Faculx – 69,61 złotych

Zacznijmy od czegoś prostego. Elektryczne wkładki Faculx, oferowane przez Amazon, to zestaw 9 wkładek, które można wsadzić do ubrania (albo pod cokolwiek innego), aby odzież nie tylko utrzymywała ciepło naszego organizmu, ale i dodatkowo nas grzała.

Ogrzewacz na chłodnie dni, czyli przegląd rynku urządzeń ocieplających
Wygląda brzydko, wymaga powerbanku i jeszcze te kable. Jednak działa, a o to w tym chodzi, prawda? (źródło: Amazon)

Kamizelka elektryczna Mozos HV1 – 139,99 złotych

Dostępna w rozmiarach od M do XXL, kamizelka podgrzewana od Mozos. Użytkownik ma możliwość wyboru jednej z trzech temperatur, które urządzenie będzie utrzymywać (25, 35 oraz 45 stopni Celsjusza), póki nie skończy się energia w powerbanku. Tak, kamizelkę trzeba podłączyć do swojego powerbanku, żeby spełniała swoje zadanie. Im większy, tym dłużej będziemy grzani.

Producent zdążył już wypuścić linię HV2, HV3 (rozmiary od M do XL) oraz HV4 (tylko L i XL). Różnice między HV1 i HV2 są jednak czysto kosmetyczne, w HV3 zaimplementowano dodatkowy panel grzewczy, a HV4 może pochwalić się obecnością aż 9 ogrzewaczy.

Ogrzewacz na chłodnie dni, czyli przegląd rynku urządzeń ocieplających
Kamizelka elektryczna HV1 od Mozos prezentuje się zaskakująco dobrze! (źródło: Mozos)

Ocoopa UT2s – 195,24 złotych

Urządzenie niesamowicie ciekawe i wszechstronne. Ogrzewacz ten może posłużyć również za powerbank, który może zasilić na przykład nasz telefon, albo powyższą kamizelkę (lub kurtkę poniżej). Urządzenie składa się z dwóch osobnych modułów, które łączą się przy pomocy magnesów.

Każdy z nich może działać niezależnie od drugiego oraz ma własne gniazdo ładowania.

Kurtka elektryczna Mozos HJ1 – 269,99 złotych

Działa dokładnie tak samo, jak kamizelka powyżej, jednak jest to pełnoprawna kurtka z rękawami i kapturem w rozmiarze L i XL. Ponadto zamiast 3, mamy do dyspozycji 8 paneli grzewczych. Droższa od kamizelki, jednak wydaje mi się, że nie na tyle, by nie była warta rozważenia.

Również jak w przypadku HV1, Mozos zdążył wypuścić już na rynek kurtki z serii HJ2 oraz HJ3. Tutaj różnice dostrzec można nie tylko w designie, ale i w ilości zaimplementowanych ogrzewaczy. HJ1 ma ich osiem, HJ2 może pochwalić się dziewięcioma, a HJ3 zaledwie czterema.

Ogrzewacz na chłodnie dni, czyli przegląd rynku urządzeń ocieplających
Szczegółowe rozmieszczenie paneli ogrzewających. Rozplanowanie wydaje się być w pełni logiczne. (Źródło: Mozos)

Ogrzewacze warte wspomnienia (uwagi już niekoniecznie)

Skąd pomysł na taką kategorię? Stąd, że natknąłem się na produkty, których zwyczajnie nie opłaca się kupować w proponowanych cenach. Co powiecie na podgrzewany szalik, wyceniony na zawrotną kwotę 289 złotych? Albo ogrzewane kapcie ze skarpetkami, warte 549 złotych?

Istnieją także ogrzewacze-skarpety z pilotem, również wycenione na 549 złotych. Chyba średnio się sprzedają, gdyż wszędzie są przecenione. Gdy spojrzałem na ogrzewane rękawice skórzane, za „zaledwie” 899 złotych, uświadomiłem sobie, że są one w bardzo podobnej sytuacji.

Również średnio rozumiem ideę, która przyświecała twórcom podczas produkcji i wyceny kaptura, który wylądował w sklepie, w cenie 419 złotych. Jednak moim osobistym hitem jest podgrzewana bielizna termoaktywna, za którą potencjalny użytkownik musiałby zapłacić 1069 złotych.

Rozumiem, gdybyśmy mieli spędzić najbliższe kilka tygodni na biegunie, ale chyba nie znam nikogo, komu byłoby w Polsce aż tak zimno…

Podsumowanie

Ogrzewacze zarówno stacjonarne, jak i te bardziej mobilne, mogą znacznie poprawić komfort naszego życia. Osoby, którym wiecznie jest zimno, będą mogły liczyć na kojące ciepło. Dzięki tego typu przedmiotom będziemy również mogli ograniczyć nieco wydatki w sezonie grzewczym.

Jeśli więc nie macie pomysłu na prezent dla swoich bliskich (lub dla siebie), to warto się pochylić na którąś z przedstawionych tu propozycji. Ewentualnie zerknąć do prezentownika Tabletowo.pl, którego tegoroczna wersja jest już dostępna!