Oukitel, producent elektroniki najbardziej znany ze swoich wytrzymałych smartfonów, ruszył z kampanią crowdfundingową. Do zgarnięcia przenośny akumulator P2001 o pojemności 2000 Wh z szerokim wachlarzem portów.
Od telefonów do akumulatorów
Oukitel to chiński producent elektroniki, założony w 2007 roku, na polskim rynku najbardziej znany ze swojej linii wytrzymałych, wielozadaniowych smartfonów i tabletów oraz budżetowych telefonów. Firma jednak coraz śmielej wchodzi w branżę zasobników energii. Właśnie wystartowała kampania na Kickstarterze, w ramach której można zakupić największy jak dotąd akumulator Oukitela – P2001.
P2001 to produkt przeznaczony dla klientów, którzy chcą się zabezpieczyć się przed przerwami w dostawach prądu lub potrzebują zasilić urządzenia elektryczne bez dostępu do sieci energetycznej. Producent chwali się, że bateria o pojemności 2000 Wh jest w stanie naładować 100 smartfonów, zasilić rzutnik przez prawie cały dzień lub zapewnić dość energii na przejechanie około 10 kilometrów samochodem elektrycznym Tesli.
Wszystko to dzięki 16 różnym portom wyjściowym. Do dyspozycji użytkowników jest między innymi: 6 portów USB w tym 2 USB C, 6 portów AC, dwa porty 12V/3A DC i gniazdo 120W XT60. Co do ładowania – dzięki portom wejściowym o mocy 1100 W akumulator ładuje się do pełna w 2 godziny, wg. producenta szybciej niż porównywalne urządzenia konkurencji dostępne na rynku. Opcjonalnie urzadzenie można też podładować w 4 godziny przy wykorzystaniu paneli słonecznych.
Bezpieczny akumulator za stosunkowo niewielkie pieniądze
Akumulator Oukitela został wyposażony w baterie litowo-żelazowo-fosforanowe, dużo bezpieczniejszy od litowo-jonowych standard szeroko rozpowszechniony na rynku. W przeciwieństwie jednak do konkurencji, która za podobne urządzenia życzy sobie min. 2000 dolarów, Oukitel P2001 można zakupić w ramach kampanii crowdfundingowej już za 999 dolarów.
Produkt będzie rozsyłany do wspierających w marcu, ale niestety na chwile obecną to oferta skierowana jedynie do klientów ze Stanów, Kanady i Japonii. Nie wiadomo na razie, kiedy będzie dostępny w Europie.