Pandemia koronawirusa dość mocno odbiła się na globalnej gospodarce. Brakowało nie tylko niektórych komponentów, ale przede wszystkim najbardziej odczuwalnym problemem była zbyt mała ilość rąk do pracy. Dlatego też wiele przedsiębiorstw poszukiwało alternatywnych rozwiązań, które zautomatyzują procesy. Ten trend spowodował wzrost zainteresowania robotyką, a w ślad za nim poszli producenci robotów. Japońska firma Kawasaki również przygotowała coś dla swoich klientów.
Robot koza od Kawasaki
Kawasaki Bex wyglądem przypomina zwierzę – swoją wdzięczną nazwę zaczerpnął od kozy imieniem Ibex, znalezionej na Bliskim Wschodzie. Jest to bardzo funkcjonalna maszyna, która zastosowanie może znaleźć niemal wszędzie. Ujawniony prototyp potrafi transportować nie tylko towary, ale także ludzi. Robot Kawasaki z łatwością przemieszcza się nawet po trudnym terenie i robi to bardzo sprawnie. Oczywiście płaskie powierzchnie to dla niego pestka.
W jego budowie wyróżnić można silne i dość elastyczne nogi, które na wysokości kolan mają wbudowane koła. Dzięki takiemu rozwiązaniu Bex staje się uniwersalnym i wszechstronnym urządzeniem. Co więcej, jest on nie tylko sprawny, ma także dużą siłę. Może pracować w magazynach przechowujących ciężkie towary, gdyż jego udźwig to nawet 100 kilogramów. W załączonym wideo widać, że bez problemu przemieszcza się z człowiekiem na grzbiecie.
Kawasaki zapewnia także, że robot będzie w stanie przeprowadzać obchody i kontrole na obiektach przemysłowych.
Kawasaki Bex – wszechstronna robo-koza
Robotem Kawasaki staruje się przy pomocy kierownicy. Podobnie, jak w projekcie robo-psa Boston Dynamics, twórcy pomyśleli o wymiennych kończynach. Dodatkowo Bex może się także obniżać i przemieszczać na kołach, a w razie potrzeby zmienić swój wygląd całkowicie – wszystko to dzięki modułowej kontrukcji. Jeśli chodzi o osiągalną prędkość, dane nie są oficjalnie znane, jednak w nagraniu widać, że jest raczej wolny.
Era robotów coraz bliżej
Jak można wywnioskować z ostatnich doniesień z dziedziny robotyki, jesteśmy coraz bliżej momentu, kiedy to roboty będą zastępować człowieka. Na pewno odciąży nas znacznie w kwestii wykonywania cięższych prac. Potencjał w AI widzi coraz więcej przedsiębiorstw. Także Tesla zapowiada, że już niebawem wprowadzi na rynek humanoidalnego Optimusa.