Robot Rolniczy SprayBox w akcji (Źródło:https://www.verdantrobotics.com/)
Robot Rolniczy SprayBox w akcji (Źródło:https://www.verdantrobotics.com/)

Robot rolniczy rozprawi się z chwastami w tempie 500000 roślin na godzinę

Robot rolniczy firmy Verdan Robotics to istny zabójca chwastów. Robot, strzelający strumieniami środków chemicznych, potrafi spryskać 500000 roślin na godzinę i zmniejszyć zużycie chemikaliów o 95%.

Roboty rolnicze to przyszłość

O tym, że roboty są szalenie przydatne w rolnictwie, wiadomo nie od dziś – powstaje między innymi kilka modeli ciągników rolniczych sterowanych sztuczna inteligencją od małych marek i dużych koncernów, a na naszym rodzinnym podwórku opracowuje się roboty do zwalczania barszczu Sosnowskiego.

Urządzenie, nad którym pracuje Verdant Robotics, firma stacjonująca w Dolinie Krzemowej, również ma za zadanie zwalczać chwasty oraz leczyć uprawy, z tym, że na dużo większą skalę. Robot rolniczy SprayBox, którego przyłączyć można do przystosowanego ciągnika, to chemiczny snajper.

Zaawansowany komputer z systemem wizyjnym podczas przejazdu po polu potrafi zidentyfikować 20 rodzajów roślin na sekundę. Następnie, przy pomoc 50 dysz, aplikowane są odpowiednie środki chemiczne – środek chwastobójczy lub nawóz, z dokładnością do kilku milimetrów. Dzięki tak precyzyjnej aplikacji chemikaliów, urządzenie zużywa o 95% mniej środków w porównaniu do tradycyjnych metod aplikacji.

Robot Rolniczy SprayBox w akcji

Robotyką zachęcają do powrotu do tradycji

Firma Verdant Robotics nie tylko chce wprowadzać coraz efektywniejsze metody zbierania upraw – chce także wspierać ekologiczne podejście do rolnictwa.

Ludzie coraz częściej wracają do metod takich jak uprawa okrywowa i uprawa mieszana oraz innych regeneracyjnych metod uprawy które pozwalają utrzymać glebę zdrową. Wyzwanie przed jakim stoimy to stosować te metody jednocześnie zachowując skalę popularnej monouprawy.

Gabe Siblev, założyciel Verdant Robotics

Robot rolniczy SprayBox jest do tego celu idealnie dostosowany – podczas przejazdu nie tylko aplikuje środki chemiczne, ale także zbiera informacje na temat roślin i terenu i na tej podstawie buduje mapę całego obszaru, wraz z geolokalizacją oraz oznakowaniem każdej rośliny. Dzięki kolekcjonowaniu i wykorzystaniu takiej ogromnej ilości danych możliwe jest skuteczniejsze stosowanie regeneracyjnych metod uprawy bez konieczności zatrudniania legionów pracowników.

A to ogromny plus rozwiązania, zważywszy na to, że rolnicy mają coraz większy problem ze znajdywaniem pracowników – przykładowo wg. badania z 2019 przeprowadzonego w Kalifornii – aż 56% rolników miało problemy znaleźć wystarczającą ilość pracowników na swoje farmy. Czas pokaże, czy robot rolniczy rozwiąże ich problemy.