Turritopsis dohrnii – maleńka meduza, mierząca zaledwie kilka milimetrów, ma niesamowitą zdolność rodem z filmów science fiction. Jaką? Potrafi cofnąć czas i się odmłodzić. Brzmi jak głupi kawał, co? Otóż nie tym razem.
Stworzenie żyjące w rejonach Morza Śródziemnego i Morza Japońskiego od dawien dawna było obiektem badawczym naukowców. Po latach prób w końcu udało się rozszyfrować działanie ich genomu, który sprawia że mogą przedłużyć swoją długowieczność do punktu unikania śmierci.
Koło życia
Najpierw się rodzimy, rośniemy, później rozmnażamy i finalnie umieramy. Koło życia się kręci i nie wygląda na to, żeby miało zamiar się zatrzymywać. Jednak nasza meduza nauczyła się oszukiwać podstawowe fazy cyklu życia istot żywych i prowadzi je na własny sposób. Wykorzystuje swoją zdolność do rodzenia się, wzrostu, rozmnażania i zmniejszania się. I tak powtarza to do momentu, aż zginie przez chorobę lub atak drapieżnika.
Odwracając swój cykl życiowy do stadium polipu, meduza stała się interesującym obiektem do prowadzenia badań. Naukowcy z Uniwersytetu w Oviedo postanowili rozłożyć genom na czynniki pierwsze, wiedząc jak wiele rozwiązań może przynieść ich obserwacja.
Genom pod lupą
Przez ostatnie lata narzędzia bioinformatyczne w znaczny sposób zrewolucjonizowały genomikę porównawczą. Wykorzystując ten fakt, naukowcy zidentyfikowali amplifikowane geny, które umożliwiają meduzie odwracać tradycyjny rozwój ontogenetyczny. Najciekawszym badaniem okazała się jednak dogłębna obserwacja zmian w ekspresji genów podczas procesu odmładzania.
Odkryto sygnały wyciszania genów oraz ich zwiększoną ekspresję, dzięki której komórki mogą się zawracać i zaistnieć w każdym ich typie. Odkrycie jasno pokazuje, że dwa szlaki biochemiczne są niezbędne w cykliczności odmładzania meduzy. Jest to kluczowy krok w zrozumieniu tych niezwykle rzadkich procesów.
Odkryte geny mogą mieć duże znaczenia w procesie starzenia się człowieka. To wielka inspiracja dla medycyny regeneracyjnej, która może zapewnić wgląd w choroby wiążące się z ludzkim wiekiem.