Powszechnie wiadomo, że Japonia należy do jednych z najbezpieczniejszych krajów na świecie. Kradzieże czy rozboje są tu rzadkością. Istnieją jednak przewinienia, które się Japończykom zdarzają, dlatego państwo – chcąc je zlikwidować – zaczęło szukać rozwiązań. Japońska firma ochroniarska postanowiła w tym temacie skorzystać ze wsparcia sztucznej inteligencji i opracowała system do wykrywania kradzieży ofiar pieniężnych ze skrzynek w świątyniach. Dodatkowo ustawiła także powiadomienia o tych incydentach w czasie rzeczywistym.
Sztuczna inteligencja pomocna przy wykrywaniu kradzieży
Świątynie w Japonii to jedno z miejsc, jakie odwiedzają nie tylko mieszkańcy, ale również zwiedzający. Zazwyczaj są one otwarte 24h na dobę i pozostawione praktycznie bez żadnego nadzoru. Jeśli nie ciągle, to przez dłuższy czas nie ma tam nikogo. Wielu odwiedzających te miejsca religijnego kultu składa ofiary pieniężne, wrzucając je do specjalnie na to przeznaczonych skrzynek, które zwykle ustawione są przed głównym budynkiem świątyni. To niestety prowadzi do częstych kradzieży.
Tamtejsza firma ochroniarska postanowiła temu przeciwdziałać przy pomocy systemu opartego na AI, mając nadzieję, że złapie on złodziei na gorącym uczynku. Uruchomienie jest planowane latem tego roku. Technologia w połączeniu ze sztuczną inteligencją jest w stanie wykryć podejrzane zachowanie zarejestrowane przez kamery bezpieczeństwa, takie jak zaglądanie do skrzynek z ofiarą lub chodzenie blisko niej w wiadomym celu.
Wtedy to natychmiast wysyła nieruchome obrazy do zarejestrowanych użytkowników za pośrednictwem bezpłatnej aplikacji do przesyłania wiadomości Line. Wiele sanktuariów jest pod opieką parafian, dlatego też usługa ta ma nieograniczoną liczbę zarejestrowanych użytkowników, tak, by każdy mógł na bieżąco dostawać powiadomienia o zdarzeniach.
Nie tylko kradzieże są problemem świątyń
Na problem zwrócił uwagę opiekun sanktuarium, który oprócz tego, że zauważył znikanie ofiar pieniężnych, w skrzynkach natrafił na różne niebezpieczne przedmioty, m.in. strzykawki. Zdarzało mu się także wydobyć z nich środki antykoncepcyjne.
Zauważenie kradzieży wymaga czasu, ponieważ skrzynka na ofiary nie jest nadzorowana. Mamy nadzieję, że system dostarczy nam informacji w czasie rzeczywistym.
– mówi pracownik ochrony.
W przyszłości system ma być poszerzony o dodatkowe funkcje, takie jak rozpoznawanie i ostrzeganie o pożarze.