droga mleczna
fot. pixabay

Odkryto 30 komet w odległym układzie planetarnym, który jest bardzo podobny do naszego

Gwiazda Beta Pictoris jest pod stałą obserwacją astronautów, gdyż to właśnie wokół niej formuje się nowy układ planetarny. W jego skład wchodzą minimum dwie planety oraz komety, które znane są nam już od 1987 roku. Teraz francuscy naukowcy z Narodowego Centrum Badań Naukowych dokonali kolejnego odkrycia dotyczącego 30 takich egzokomet. Co więcej, rozkład tych ciał jest bardzo podobny do tego w Układzie Słonecznym.

Nowy układ planetarny w kosmosie

Beta Pictoris to podobna do Słońca gwiazda, wokół której krążą komety. Właśnie odkryto 30 z nich. Oprócz tego otacza ją dysk gruzu z gazu i pyłu. Cały układ planetarny jest młody – liczy zaledwie 20 milionów lat. Dla porównania, nasz Układ Słoneczny ma 4,5 miliarda lat.

Obserwacje międzynarodowego zespołu badawczego trwały 156 dni, odbywały się w czasie misji NASA, nazwanej Transiting Exoplanet Survey Satellite (TESS). Odkrycie 30 egzokomet to nie jedyne, czego dokonano w tym czasie, oprócz tego określony został rozmiar jądra komety, stanowiącej jej serce. Co ciekawe, jądra egzokomet mają średnicę od 3 do 14 kilometrów, podobnie jak komety w naszym Układzie Słonecznym. I tak samo jak one, zostały kształtowane przez zderzenia z innymi obiektami.

Część wody na Ziemi prawdopodobnie pochodzi z komet i ich lodu, więc naukowcy są ciekawi, w jaki sposób komety mogły również wpłynąć na egzoplanety. Być może ujawnią się kolejne podobieństwa, jednak jak bardzo są podobne i różne wciąż jest w etapie ustalania.

Czy poznamy pochodzenie i proces ewolucji komet?

Egzokomety mogą pomóc rzucić światło na pochodzenie i ewolucję komet w ogóle, a przyszłe obserwacje układu planetarnego za pomocą Hubble’a i Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba mogą ujawnić więcej szczegółów na ich temat. Naukowcy chcą ustalić, jaka substancja sublimuje lub zmienia się z ciała stałego w gaz, gdy egzokomety zbliżają się do gwiazdy Beta Pictoris. Może to być lód wodny, tlenek węgla lub coś zupełnie innego.

System ma unikalną kombinację trzech czynników, które sprawiają, że astronomowie bardzo chętnie go obserwują: jest młody, jest stosunkowo blisko, a teleskopy mają idealną perspektywę z Ziemi.

Wiele pytań pozostaje otwartych. Jestem pewien, że Beta Pictoris zapewni nam zajęcie przez następne dziesięciolecia!

mówi jeden z badaczy.