Chińscy naukowcy opracowali sztuczne gardło, które odczytuje wibracje i szepty oraz konwertuje je na mowę o normalnej głośności. Jak zostało zbudowane i gdzie jest umieszczane?
Sztuczne struny głosowe
Zdecydowana większość ludzi nie ma problemów z mową czy wydawaniem dźwięków, jednak zdarzają się sytuacje, gdy nasz głos ulega uszkodzeniom. Zazwyczaj po kilku dniach struny głosowe regenerują się, jednak bywają takie choroby i okoliczności, które odbierają nam możliwość takiego rodzaju komunikacji. Należą do nich m. in. nowotwór, operacja, udar czy poważny uraz. Chińscy naukowcy z Uniwersytetu Tsinghua wpadli na pomysł, jak pokonać te ograniczenia.
Badaczom udało się opracować sztuczne gardło (ang. Artificial Throat), czyli proste urządzenie o powierzchni jednego centymetra kwadratowego, które w łatwy sposób można ulokować na gardle człowieka. Z wyglądu nieco przypomina niewielki opłatek, a jego możliwości są ogromne. Sprzęt ten jest w stanie rozpoznać szept czy ledwo słyszalne słowa, a następnie przekonwertować je i wyemitować dźwięki na normalnym poziomie głośności.
99% skuteczności
To urządzenie do noszenia zostało wyposażone w czujniki wykonane z grafenu. Jego grubość porównywalna jest do grubości folii spożywczej, czyli około 25 mikrometrów i może być przyczepiane do gardła za pomocą prostego spoiwa. Przewody urządzenia połączone są z mikrokontrolerem, który zasilany jest bateryjnie. Samo urządzenie działa w oparciu o algorytmy sztucznej inteligencji, będące w stanie z 99% skutecznością przechwycić dźwięki i wibracje z krtani, i wygenerować odpowiednie dźwięki.
W przeciwieństwie do obecnie stosowanych mikrofonów, sztuczne struny głosowe są poręczne i łatwo pokonują niedogodności wynikające z hałasu otoczenia. Naukowcy mają w planach prowadzić kolejne badania nad swoim wynalazkiem i mają nadzieję, że ich sztuczne struny głosowe z czasem trafią do szerszego grona osób cierpiących na problemy wokalne.