Papież Franciszek Midjourney SI zdjęcie sztuczna inteligencja
(źródło: Reddit/trippy_art_special)

„Puchowy papież” to dowód na to, że trzeba uregulować tworzenie zdjęć przez sztuczną inteligencję

W ostatnich dniach zrobiło się naprawdę głośno o pewnym zdjęciu Papieża Franciszka, który był ubrany w dość nietypową, stylową kurtkę. Fotografia okazała się tworem sztucznej inteligencji i szybko obiegła cały Internet. Kilka dni później, sam autor (a raczej, pomysłodawca) stwierdził, że trzeba nałożyć pewne regulacje na zdjęcia SI. Czy słusznie?

Osoba, która stoi za zdjęciem SI z Papieżem Franciszkiem chyba boi się swojego dzieła

„Ale ten papież ma drip” – pomyślałem, gdy po raz pierwszy zobaczyłem to popularne zdjęcie. Okazało się jednak, że głowa Kościoła Katolickiego wcale się tak nie ubiera na co dzień (a szkoda!), a zdjęcie to grafika została wygenerowana przez sztuczną inteligencję. Puchowa kurtka prestiżowego domu mody Balenciaga została „nałożona” na papieża dzięki popularnemu generatorowi grafik SI Midjourney.

Na pierwszy rzut oka, ciężko było stwierdzić, czy to fejk, czy nie. Finalnie trop zdjęcia prowadził do Pablo Xaviera. Grafika z papieżem Franciszkiem w kurtce Balenciagi początkowo został opublikowany na Reddit i Facebooku, ale szybko stała się viralem, którego popularność przekroczyła wszelkie oczekiwania osoby, która za nią stoi. Redakcja Buzz Feed szybko dotarła do pomysłodawcy i postanowiła z nim porozmawiać.

Pablo Xavier pomyślał, że zabawnie będzie zrealizować ten pomysł, jednak po wybuchu popularności publikacji, jego postawa nieco się zmieniła. W rozmowie z redakcją stwierdził, że cała sytuacja jest przerażająca, ponieważ pokazuje to, jak internauci reagują na twór sztucznej inteligencji, który nie ma nic wspólnego z prawdą – wiele osób nawet nie pomyślało, że to może być fejk.

Potrzeba przepisów regulujących tworzenie grafiki przez SI

Pomysłodawca także w rozmowie z Buzz Feed wysnuł wnioski, że należy w pewien sposób uregulować proces tworzenia grafik przez sztuczną inteligencję. I nie chodzi tu o twory przypominające obrazy Van Gogha, tylko tyczy się to w głównej mierze zdjęć z osobami publicznymi, takimi jak sam papież Franciszek.

Możliwość łatwego spreparowania nieprawdziwej sytuacji, która może wywołać ogrom kontrowersji wokół znanych osób, jest naprawdę niebezpieczna. I potwierdza to pojawienie się omawianego zdjęcia, które wywołało lawinę wręcz karygodnych komentarzy i niepotrzebnych dyskusji na temat Kościoła Katolickiego.