Generator obrazów AI, który doda charakteru i motywu fantasy. Midjourney w wersji piątej tworzy obrazy coraz lepszej jakości.
Sztuczna inteligencja potęgą nowych artystów
Platformy, wykorzystujące sztuczną inteligencję do tworzenia treści, mnożą się w oczach i prawie codziennie można natknąć się na nową aplikację czy serwis, który pozwoli nam puścić wodze wyobraźni, zarówno tworząc tekst, jak i obraz, film czy dźwięk, a nawet głos konkretnej osoby.
Niedawno ponownie zrobiło się głośno o generatorze obrazów AI, działającym pod nazwą Midjourney, który nieco wyróżnia się na tle pozostałych platform. Charakteryzują go motywy fantastyczne, mroczne tonacje kolorystyczne oraz artystyczna atmosfera i styl, płynąca z powstałych obrazów.
W jaki sposób możesz wypróbować najnowszą wersję Midjourney?
Działanie platformy Midjourney wymaga pobrania i używania serwisu Discord, gdyż właśnie w oparciu o to forum generowane są obrazy. Przyjęcie do wersji Beta pozwala na dołączenie do Discorda, gdzie każdy z użytkowników ma możliwość wpisania 25 w pełni darmowych monitów, które pozwolą na wygenerowanie obrazów. Kolejne wymagają rejestracji oraz opłaty w wysokości od 8 do 60 dolarów za miesiąc, w zależności od wybranego przez użytkownika planu.
Aby wygenerować obrazy, po dołączeniu do Discorda, w kanałach dla osób początkujących wystarczy wpisać „/ imagine” wraz z monitem, który chcielibyśmy uzyskać. W ciągu jednej minuty bot sztucznej inteligencji wygeneruje cztery wersje obejmujące wpisany monit. Użytkownik może wybrać obraz oraz przeskalować jeden, w celu uzyskania wysokiej jakości.
Aplikacja nieustannie jest aktualizowana i na ten moment mamy do czynienia z jej piątą wersją, gdzie, jak twierdzą twórcy, możliwe jest otrzymanie wysokiej jakości obrazu, szerokiego zakresu stylu i proporcji czy lepszego poziomu dynamiki, co dodaje obrazom realizmu oraz szczegółowości.
Jak działa ta platforma generowania obrazów AI Midjourney?
Choć twórcy nie opisują tego wprost, Midjourney najprawdopodobniej działa w oparciu o system zbliżony do Dall-E 2 i Stable Diffusion, gdzie modele zostały przeszkolone w oparciu o wspólne cechy obrazu i opisującego ich tekstu. Jednak taki proces związany jest z licznymi obawami o prawa autorskie. Również sam założyciel platformy przyznał, że nie otrzymał zgody od twórców obrazów, które służyły jako forma szkolenia algorytmu, gdyż pochodzą z otwartych zbiorów danych.
Platforma ma zamiar zaproponować artystom zablokowanie wykorzystywania powstałych obrazów, a także będzie teraz wydawała magazyn, w którym umieszczane będą wywiady z członkami społeczności wraz z 10 tysiącami najlepiej ocenianych obrazów. Magazyn będzie publikowany co miesiąc w cenie 4 dolarów.
