Xiaomi Roborock S6 MaxV - nowy, inteligentny król sprzątania?

Xiaomi Roborock S6 MaxV – nowy, inteligentny król sprzątania?

Xiaomi nie zwalnia tempa w rozwoju i prezentacji inteligentnych odkurzaczy. Nie tak dawno swoje premiery miały modele Mijia Sweeping Robot G1, Xiaomi Roborock T7 oraz Mi Robot Vacuum Mop Pro (tu mogę zdradzić, że już go testuję). Tym razem został zaprezentowany model Roborock S6 MaxV, który wyróżnia się jeszcze większą inteligencją sprzątania oraz podwójną kamerą do omijania przeszkód.

Dwie kamery mogą więcej

Montowanie kamer w obudowie inteligentnych odkurzaczy nie jest niczym nowym. Nowością jest jednak zamieszczenie aż dwóch matryc, które skuteczniej poradzą sobie z mapowaniem pomieszczeń i omijaniem pojawiających się przeszkód. Jest to możliwe dzięki zastosowaniu technologii stereoskopowej, odpowiadającej postrzeganiu przedmiotów podobnie, jak ludzkie oczy.

Roborock S6 MaxV / fot. Roborock
Roborock S6 MaxV będzie skuteczniej omijał przeszkody / fot. Roborock

Podwójna kamera, procesor Qualcomm APQ8053 oraz sztuczna inteligencja będą, według zapewnień producenta, w czasie rzeczywistym monitorować odkurzane pomieszczenia. Dzięki temu przestawienie jakiegoś przedmiotu nie spowoduje problemów z rozeznaniem się w sprzątanym obszarze, tak jak to ma miejsce w niektórych wcześniejszych modelach.

Co więcej – zastosowane algorytmy powinny rozpoznawać jaki przedmiot pojawił się na torze jazdy oraz przesyłać taką informację do aplikacji. Producent podaje, że sztuczna inteligencja cały czas będzie uczyła się coraz lepszego rozpoznawania przeszkód.

Roborock S6 MaxV / fot. Roborock
Roborock S6 MaxV informację o przeszkodach będzie przesyłał od razu do aplikacji / fot. Roborock

Prywatność jest priorytetem

Montując dwie kamery w Roborock S6 MaxV naturalną staje się obawa o prywatność rejestrowanego obrazu. Producent jednak o tym pomyślał i otwarcie deklaruje, że wszystkie zbierane przez odkurzacz dane są całkowicie bezpieczne.

Roborock S6 MaxV / fot. Roborock
Dane zbierane przez Roborock S6 MaxV mają być odpowiednio zabezpieczone / fot. Roborock

Roborock S6 MaxV ma od razu usuwać zarejestrowane obrazy bez przesyłania ich dalej. Żadne dane nie będą duplikowane, wysyłane do chmury czy udostępniane dalej. Miejmy nadzieję, że deklaracje są tożsame z faktycznym działaniem.

Odkurzy i umyje

Roborock S6 MaxV jest robotem sprzątającym, ale ma także możliwość mopowania pomieszczeń. W tym celu zastosowano pojemnik na wodę o pojemności 297 ml, co ma pozwolić maksymalnie na umycie 200 metrów kwadratowych podłóg.

W trybie normalnego odkurzania zastosowana bateria o pojemności 5200 mAh ma wystarczyć na 180 minut pracy. Będzie się to przekładało na maksymalnie 240 metrów kwadratowych odkurzanych powierzchni.

Naturalnie producent wprowadził także kilka usprawnień w kontekście samego odkurzania. Roborock S6 MaxV charakteryzuje się 25% wyższą mocą ssania niż Roborock S6 odkurzając z mocą do 2500 Pascali. Na pochwałę zasługuje także głośność pracy, która nie powinna przekraczać 67dB.

Usprawnienia, które mogą mieć znaczenie

Wśród innych zmian w oprogramowaniu warto zwrócić uwagę na jeszcze dwie rzeczy. Przede wszystkim w aplikacji będziemy mieli możliwość dostosowania ilości wody pojawiającej się w konkretnych obszarach odkurzania. Co więcej – robot automatycznie będzie rozpoznawał dywany i omijał je podczas mopowania pomieszczeń.

Xiaomi Roborock S6 MaxV - nowy, inteligentny król sprzątania?
Roborock S6 MaxV pozwoli wybrać intensywność mopowania konkretnych pomieszczeń / fot. Roborock

Miłym dodatkiem jest też opcja dodawania kilku map pracy. Pozwala to na stosowanie urządzenia na kilku piętrach bez konieczności każdorazowego skanowania pomieszczeń od nowa. Ważne jest też to, że poszczególne piętra będą rozpoznawane automatycznie, nie trzeba ich przełączać w aplikacji.

Roborock S6 MaxV / fot. Roborock
Roborock S6 MaxV rozpozna kilka pięter / fot. Roborock

Roborock S6 MaxV zapowiada się niesamowicie obiecująco. Jego cena jednak nie jest zbyt niska – wynosi 749 dolarów. Nie znana jest jednak polska cena oraz data pojawienia się w sprzedaży. Mam nadzieję, że szybko trafi do naszego kraju, a tym samym – na testy do mojego mieszkania… 😉