W dobie rosnącego wpływu sztucznej inteligencji na nasze codzienne życie, pojawił się nowy aspekt tej technologii, który zyskuje na znaczeniu — jej rola w kreowaniu i sprzedaży obrazów konfliktów zbrojnych. Ostatnie doniesienia ujawniają, że firmy takie jak Adobe, za pośrednictwem swojej biblioteki obrazów, sprzedają zdjęcia wygenerowane przez AI, które przedstawiają wojnę między Izraelem a Hamasem. Te zdjęcia, choć oznaczone jako sztuczne, często są wykorzystywane przez media jako autentyczne materiały.
Wirtualne pole bitwy: jak AI kreuje obraz wojny
Technologia generatywnych AI rozwija się w szybkim tempie, stając się coraz bardziej dostępna i łatwa w użyciu. Adobe Stock, platforma Adobe, znana z oferowania szerokiego zakresu materiałów wizualnych, ostatnio ogłosiła, że zacznie sprzedawać obrazy wytworzone za pomocą narzędzi sztucznej inteligencji. Twórcy tych obrazów otrzymują 33% przychodu z każdego pobrania swojego dzieła, co oznacza, że mogą zarobić od 33 centów (ok. 10 groszy) do 26,40 dolarów (ok. 106 złotych) za każdy zakup.
Użytkownicy, korzystając z zainteresowania ostatnimi wydarzeniami na świecie, zaczęli wykorzystywać tę opcję zarobku i udostępnili masę zdjęć przedstawiających wojnę w Gazie. Chociaż obrazy te są oznaczone w bibliotece jako „wygenerowane za pomocą sztucznej inteligencji”, to często ta informacja nie jest już przekazywana dalej, a pobrana, sztuczna fotografia publikowana jest na kolejnych portalach, w tym w artykułach prasowych udostępnianych przez media.
Rola Adobe w świecie sztucznej inteligencji
Adobe Stock, jako rynek, wymaga, aby wszystkie treści generowane przez AI były odpowiednio oznaczone przy zgłaszaniu do licencjonowania. Rzecznik firmy podkreślił, że te konkretne obrazy miały taki znacznik, zarówno podczas zgłaszania, jak i udostępniania do licencji.
Adobe zobowiązuje się do walki z dezinformacją i poprzez Inicjatywę Autentyczności Treści współpracuje z wydawcami (takimi jak: Microsoft, BBC i New York Times), producentami technologicznymi i innymi w celu wdrożenia i promowania uwierzytelniania treści, które wykorzystuje metadane plików, tak aby możliwe było wskazania źródła obrazu, niezależnie od tego, czy jest nim człowiek, czy maszyna.
