To nie żart, The Elder Scrolls V: Skyrim ponownie gości na światowych nagłówkach. Tym razem, dzięki ambitnej modyfikacji wydania na hełmy i systemy VR. Ta pozwala na znacznie bardziej wiarygodne interakcje z otoczeniem, takie jak właśnie… głaskanie zwierząt.
Jeden, by wszystkimi rządzić
Za całe zamieszanie jest odpowiedzialna modyfikacja PLANCK (Physical Animation and Character Kinetics). Ten niecodzienny mod powoduje, iż wszystkie interakcje z postaciami i zwięrzętami w grze wydają się bardziej rzeczywiste. Kluczem do sukcesu jest podmiana animacji, powodująca fizyczną obecność bohaterów w każdej klatce animacji. Pobocznym efektem tego procederu, jest rzeczywista możliwość głaskania psów w grze.
Jak zobaczycie na poniższej demonstracji, tytuł pozwala teraz łatwo kucnąć i pogłaskać zwierzę. Główka pieska zareaguje na ruch kontrolera, a tę wagę odczujemy już poprzez zastosowane wibracje. W przypadku braku zainstalowanej modyfikacji, ruch wokół głowy psa nie spowodowałby żadnej reakcji. Można powiedzieć, że ręka przechodziłaby przez stworzenie, niczym niewidzialna dłoń. Modyfikacja sprawia również, że ludzkie postacie reagują na silne uderzenie z ręki. Najwyższa forma interakcji, czyli wirtualny plaskacz!
Skyrim w wirtualnej rzeczywistości
Na obecną chwilę, The Elder Scrolls V: Skyrim VR jest dostępne na PlayStation VR oraz Steam VR. Oznacza to, że podłączając do komputera okulary, takie jak Meta Quest 2, powinniście być w stanie uruchomić tę produkcję. Pod warunkiem oczywiście, że Wasz pecet spełnia odpowiednie wymagania oraz posiadacie Oculus Link – przewód wymagany do połączenia headsetu z komputerem, ze względu na niebotyczną przepustowość danych.
Nawet tak małe wiadomości pokazują, że VR niewątpliwie żyje. Choć ciągle jest to niszowe hobby dla pasjonatów, to właśnie takie modyfikacje przywracają wiarę w popularyzację tego medium. Wierzę, że premiera PlayStation VR2 znacznie poprawi sytuację, a premiery gier w wirtualnej rzeczywistości będą równie ważnym wydarzeniem, co flagowe tytuły Sony i Microsoftu.
No i właśnie – jak ktoś nie ma pieska, to znalazł się sposób na darmowe głaskanie. Graliście już wcześniej w Skyrima na swoich headsetach?