Wreszcie. Po kilku nieudanych próbach startu nareszcie się udało wystrzelić największą jak dotąd zbudowaną przez NASA rakietę Space Launch System (SLS). Możemy zatem mówić o udanym starcie pierwszej z trzech misji Artemis 1, która ma na celu ponowne postawienie nogi człowieka na Księżycu. Co teraz?
To historyczna chwila. Misja Artemis 1 w toku!
Dzisiaj (tj. 16 listopada 2022 roku) o godzinie 7:47 z miejsca startowego NASA Pad 39B położonego w Kennedy Space Center (KSC) na Florydzie wystartowała jak dotąd największa rakieta amerykańskiej agencji kosmicznej. Ma ona na pokładzie wahadłowiec Orion – przedsięwzięcie dokonano w ramach misji Artemis 1 – pierwszej z trzech, które mają umożliwić człowiekowi powrót na Księżyc.
Statek kosmiczny oczywiście tym razem prowadzi lot w trybie bezzałogowym – mowa tu bowiem o pierwszej misji, która nie poszła do końca po myśli inżynierów NASA. Aby uwolnić się od grawitacji naszej planety, statek potrzebował dodatkowej mocy. I tutaj sprawę rozwiązano dość… ciekawie – za sprawą długiego spalania się silnika Interim Cryogenic Propulsion Stage (ICPS). Tak, silnik dosłownie się palił, co umożliwiło zwiększyć prędkość z 28160 km/h do 36210 km/h.
Podczas tankowania ponownie doszło także do wycieku wodoru – zupełnie jak podczas poprzednich prób. Pierwsza miała miejsce 29 sierpnia, druga natomiast – 3 września. Było warto, ponieważ statek kosmiczny zmierza na Księżyc. Podróż na naszego naturalnego satelitę ma potrwać 6 dni – a więc na miejscu będzie 22 listopada. Wtedy zbliży się na odległość 96,6 km od ciała niebieskiego. Orion pozostanie 2 tygodnie na orbicie Księżyca, po czym powróci do domu.
Dalsze losy programu Artemis 1 (2, 3)
Artemis 1 ma na celu bezzałogowy przelot statku kosmicznego Orion wokół Księżyca oraz oczywiście powrót na Ziemię. Będzie to istotny test, w którym sprawdzona zostanie odporność maszyny na ponowne wejście w atmosferę, w którym prom nagrzeje się do ogromnej temperatury 2800℃. Co więcej, NASA chce sprawdzić, czy Orion jest w stanie utrzymać astronautów przy życiu na orbicie Księżyca.
Artemis 2 to natomiast misja, której start planuje się na rok 2024, gdzie powtórzone zostaną kroki z Artemis 1, tylko że z czterema astronautami na pokładzie Oriona. Jeśli wszystko pójdzie z planem, mniej więcej rok później w 2025, dwójka astronautów postawi nogę na Księżycu – po ponad 50 latach od ostatniej wizyty człowieka. Na satelicie, w pobliżu bieguna południowego ma powstać także mała stacja kosmiczna Gateway.