Netflix, czyli znana platforma streamingowa, ponownie wróciła do tematu i ma jednak zamiar sprawdzać, czy użytkownicy dzielą się kontami z użytkownikami mieszkającymi poza gospodarstwem domowym. Czy będą kary albo blokady? W jaki sposób będzie przebiegała weryfikacja i proces wykrywania zabiegu współdzielenia kont?
O co chodzi ze współdzieleniem kont?
Zgodnie z obawami wielu użytkowników, Netflix wraca do tematu dzielenia się danymi do konta serwisu z osobami mieszkającymi w innym gospodarstwie domowym. Dostępność kilku profili na jednym koncie zachęciła sporo użytkowników do podzielenia się loginem i hasłem, dzięki czemu wiele osób ma dostęp do treści i jednocześnie może obniżyć regularnie pobieraną kwotę.
Ten zabieg traktowany jest jako oszustwo, co w sumie nie dziwi. Po pierwsze dlatego, że serwis streamingowy ponosi z tego tytułu straty, i to raczej niezbyt małe. Po drugie, użytkownik akceptując regulamin, zobowiązał się do jego przestrzegania, a w nim o współdzieleniu kont jest sporej długości punkt 4.2.
Serwis Netflix oraz wszelkie treści, do których dostęp następuje przy jego użyciu, są przeznaczone wyłącznie do niekomercyjnego użytku osobistego i nie mogą być udostępniane osobom, które nie mieszkają z użytkownikiem w gospodarstwie domowym, o ile nie pozwala na to plan subskrypcyjny użytkownika.
Regulamin serwisu Netflix
Czy Netflix będzie karał za współdzielenie konta?
Otóż, jak wynika z najnowszych informacji, kary jako takiej nie będzie, oznacza to, że nie zostaniemy obciążeni dodatkową opłatą ani nasz dostęp do platformy nie zostanie zablokowany. Jednak korzystanie z serwisu może być utrudnione.
Netflix, podczas wykrywania współdzielenia konta, nie będzie korzystać z systemu GPS. Wykorzysta natomiast adres IP, identyfikatory urządzenia czy aktywności na poszczególnych kontach.
Jest też pewna nowość. Jeśli współdzielisz konto z innymi osobami, możesz też teraz udostępnić konto osobie, która z Tobą nie mieszka, za dopłatą – w wysokości 9,99 złotych / msc.
Co sądzicie?