Chatbot firmy Google otrzymał kolejną aktualizację. Tym razem Bard uzyskał dostęp do lokalizacji użytkownika, jeśli ten wcześniej w innych narzędziach ją wprowadził oraz wyraził odpowiednią zgodę. Po co sztucznej inteligencji nasze położenie?
Google zaktualizował swojego chatbota sztucznej inteligencji
Chatbot firmy Google wreszcie wystartował, póki co dostępny jest w USA, ale można uznać, że wreszcie stara się dogonić konkurenta w postaci Binga, produkcji Microsoftu. Przed kilkoma dniami właściciel Barda ogłosił kolejną aktualizację, w której powiadamia o wprowadzeniu opcji wykorzystania dokładnej lokalizacji. Wszystko po to, aby generowane treści były lepiej dostosowane do miejsca, w którym się znajdujemy.
Chatbot AI Google korzysta z położenia w oparciu o wprowadzony adres domowy lub służbowy, przypisany do tworzonego przez użytkownika konta.
Bard z dostępem do lokalizacji dla lepszego dopasowania wyszukiwań
Dzięki wprowadzeniu nowej opcji, Google umożliwia teraz Bardowi pełne śledzenie położenia urządzenia danego użytkownika. Takie rozwiązanie przekłada się na zwiększenie trafności odpowiedzi, zadawanych chatbotowi sztucznej inteligencji. Oznacza to, że wyszukanie restauracji czy innego miejsca, będzie bardziej zbliżone do okolicy, w której znajduje się dana osoba. System działa podobnie do standardowego użytkowania wyszukiwarki.
Uruchomienie nowej opcji, wynikającej z aktualizacji chatbota, związane jest jedynie z wyświetleniem monitu o zgodę na uzyskanie przez narzędzie uprawnień do lokalizacji w aplikacjach lub na obecnie używanym urządzeniu. Zatwierdzenie spowoduje wyświetlanie obecnej lokalizacji pod przyciskiem zmiany z motywu jasnego na ciemny i odwrotnie, który znajduje się w lewym dolnym rogu przeglądarki.
Jeśli jednak początkowo monit zgody został odrzucony, możliwe jest wdrożenie zmiany. Aby to uczynić należy włączyć opcję „Aktualizuj lokalizację”.