Narzędzie AI DisCo (źródło: Disco Dance/GitHub.io)
Narzędzie AI DisCo (źródło: Disco Dance/GitHub.io)

Sztuczna inteligencja stworzy film, na którym tańczysz. Nawet, jeśli nie potrafisz

Sztuczna inteligencja zaskakuje, jednak kto by pomyślał, że w oparciu o jedno zdjęcie będzie w stanie wygenerować film z tańcem? Oto pomysł naukowców z Microsoftu i Nanjyang Technological University.

Film z tańcem bez konieczności jego nauki?

Głosy o sztucznej inteligencji zdają się nie milknąć, a kolejne możliwości stają przed nami otworem. Za uruchomienie całej machiny generatywnej AI stoi ChatGPT, który został wydany pod koniec zeszłego roku. Użytkownicy z czasem zaczęli wykorzystywać jego możliwości, a rynek jest teraz zalewany następnymi narzędziami, nie tylko do tworzenia tekstów, ale też m. in. grafik.

Choć giganci tacy, jak Google czy Microsoft, pokazali już swoje produkty w postaci chatbotów, to najciekawsze perełki jeszcze przed nami. Jedna z nich właśnie ujrzała światło dzienne i została określona jako Disentangle Control for Referring Human Dance Generation in Real World. Na szczęście nazwa ma skrót brzmiący DisCo.

Nowe narzędzie zostało opracowane przez naukowców z Microsoftu oraz zespół Tan Wanga z Nanyang Technological University, pracującego na terenie Singapuru. Jego działanie pozwala na stworzenie filmu z tańczącym człowiekiem lub obiektem, w oparciu o zaledwie jedno jego zdjęcie.

Jak działa nowe narzędzie AI?

Zasada działania DisCo jest dość prosta: sztuczna inteligencja dzieli zdjęcie na trzy części, sprawdza tło, a także pozę obiektu lub osoby oraz pierwszy plan. Algorytm z kolei, w oparciu o biblioteki danych zgromadzonych z filmów tanecznych udostępnianych na TikToku, tworzy klip, w którym obiekt porusza się do określonej melodii.

Narzędzie AI DisCo (źródło: Disco Dance/GitHub.io)
Narzędzie AI DisCo (źródło: Disco Dance/GitHub.io)

Zastosowań nowego narzędzia może być kilka, zaczynając od standardowego generowania filmu tanecznego. Możesz więc pokazać jak tańczysz, nie potrafiąc tego robić. Poza tym oszustwem (mówiąc wprost) DisCo mogłoby pomóc w pracy choreografów, którzy pragną zobaczyć czy konkretne figury do siebie pasują i czy całość pokazu tanecznego wygląda zgodnie z oczekiwaniami. Co więcej, narzędzie mogłoby ułatwić ćwiczenia i naukę wybranego tańca czy układu. Autorzy wspominają także o możliwości dodawania elementów tanecznych do projektów filmowych, bez potrzeby zatrudniania prawdziwych tancerzy.