Druk 3D, czyli technologia dotąd kojarzona głównie z przemysłem i medycyną, coraz śmielej wkracza do świata żywności. Niedawno studenci z Kataru, Mohammad Annan i Lujain Al Mansoori, zaprezentowali światu coś niezwykłego: drukarkę 3D, która potrafi wydrukować… marchewkę.
Drukowane jedzenie na naszych talerzach
Do tej pory produkty spożywcze drukowane w 3D wytwarzano z przecierów z warzyw lub owoców – uprawianych konwencjonalnie – na przykład w celu drukowania żywności dla osób z niepełnosprawnością żywieniową. Ale te metody nie mogą wspierać masowej produkcji. Autorzy projektu w swoim urządzeniu wykorzystali technologię maskowanej stereolitografii (proces druku, w którym fotopolimer utwardza się za pomocą światła UV), która wykorzystuje światło ultrafioletowe do ustawiania „atramentów”, co umożliwia szybkie drukowanie masowe.
W kraju takim jak Katar, gdzie gruntów rolnych jest niewiele (tylko 2,5%), ta innowacja może być odpowiedzią na rosnące zapotrzebowanie na żywność. Drukowane warzywa nie tylko mogą zapewnić dostęp do niej w regionach, gdzie uprawy są utrudnione, ale również mogą stać się kluczowym elementem w walce z globalnym głodem. Drukowane marchewki nie tylko zachowują wartości odżywcze tradycyjnych warzyw, ale są też dostępne po niższych cenach.
Z kolei w Europie, firmy Cocuus i Foodys wprowadziły na rynek kolejną innowację: wegański bekon wyprodukowany metodą druku 3D. Produkt ten, składający się z roślinnych składników, stanowi nie tylko zdrowszą alternatywę dla tradycyjnego mięsa, ale również odpowiada na rosnącą świadomość ekologiczną konsumentów.
Być może zastanawiasz się, jaka jest różnica między boczkiem 3D a boczkiem zwykłym — jeden pochodzi od roślin, a drugi zrobiony jest ze zwierząt i jest dość tłustym jedzeniem. Natomiast boczek roślinny Cocuus and Foodys jest wydrukowany ze zdrowszego materiału bazowego (posiada on tylko 1/3 zawartości tłuszczu), który następnie przybiera odpowiedni kształt. Co więcej, tłuszcz w nim zawarty to nienasycone kwasy tłuszczowe, które są zdrowsze dla zdrowia niż tłuszcze nasycone zawarte w słoninie.
Drukowany bekon, już dostępny w hiszpańskich supermarketach, to nie tylko produkt dla wegetarian i wegan. Jest to również propozycja dla osób, które chcą zmniejszyć spożycie mięsa ze względów zdrowotnych, nie rezygnując przy tym ze smaku, do którego są przyzwyczajeni.
Potencjał i wyzwania technologii 3D
Projekty te pokazują, jak dużym potencjałem dysponuje druk 3D w dziedzinie produkcji żywności. Jednakże niesie to ze sobą również wyzwania, jak choćby konieczność sprawienia, aby technologia ta była przystępna i zrozumiała dla przeciętnego konsumenta.
Wyobraźmy sobie przyszłość, w której drukarki 3D staną się tak powszechne jak mikrofalówki. Drukowane warzywa, mięso czy nawet całe posiłki mogą stać się codziennością, oferując świeże i zrównoważone opcje żywieniowe dla każdego, niezależnie od miejsca zamieszkania.
Czy jesteśmy gotowi na tę rewolucję na naszych talerzach?