Gdy zapowiadany od dawna standard Matter w końcu trafi do użytkowników, możliwe będzie sterowanie urządzeniami Smart Home z wykorzystaniem dowolnej wspieranej aplikacji. Nic dziwnego, że w Mountain View ktoś w końcu wziął się za porządki w aplikacji Google Home.
Nowy wygląd Google Home
Wiele osób może się ze mną nie zgodzić, ale uważam, że Google Home to aplikacja wyglądająca niesamowicie topornie. Co prawda, panel ustawień i możliwości zarządzania urządzeniami są całkiem niezłe, ale widok ekranu głównego aplikacji sprawia, że odechciewa mi się z niej korzystać. Sprawy mają się zupełnie inaczej w przypadku panelu zarządzania domem, który został dodany w Androidzie 11.
Na szczęście, Google idzie po rozum do głowy i pragnie odświeżyć wygląd swojej aplikacji do sterowania urządzeniami Smart Home. Już wkrótce Google Home zacznie wyglądać nieco jak wspomniany wcześniej panel z systemu Android. Oznacza to koniec wielkich, niepraktycznych, kolorowych ikon sprzętów. Zamiast nich, pojawią się zaokrąglone prostokąty z prostszymi symbolami, które wyglądają znacznie bardziej nowocześnie.
I choć design na miarę 2022 roku to świetny ruch, jeszcze lepszym jest dodanie wygodnego sterowania urządzeniami. Nowe przyciski na ekranie głównym aplikacji będą bowiem nie tylko ładne, ale i uproszczą sterowanie. Google umożliwi sterowanie jasnością lub głośnością urządzeń poprzez przesuwanie palcem po kafelku z nazwą sprzętu. Eliminuje to konieczność wchodzenia w dedykowany panel ustawień urządzenia i przyspiesza zarządzanie Smart Home.
Zniknie również dedykowany włącznik, który był dotychczas wyświetlany pod nazwą sprzętu. Konieczność klikania w niewielki napis „Włącz”, „Wyłącz” lub „Pauza” zostanie zastąpiona najprostszym gestem, czyli kliknięciem w kafelek. Tylko tyle i aż tyle.
Dodatkowe ustawienia prywatności
Nowy wygląd ekranu głównego to nie wszystko – w nowej aplikacji Google Home zmienią się również ustawienia prywatności, dzięki którym zarządzanie danymi wykorzystywanymi przez urządzenia w naszym domu stanie się prostsze. Pojawi się on w panelu ustawień domu, a po przejściu do nowego panelu użytkownicy ujrzą kilka ciekawych opcji.
Wśród nich znajdzie się m.in. zarządzanie śledzeniem obecności użytkowników oraz możliwość usunięcia z aplikacji Google Home zapisanych sieci Wi-Fi lub adresu domowego. W tej samej sekcji znajdą się również odnośniki do panelu ustawień Konta Google, gdzie będzie można przejrzeć i usunąć aktywność na koncie związaną z używaniem sprzętów Smart Home oraz Asystenta Google.
Nowe centrum ustawień prywatności to świetny krok w kierunku oddania użytkownikom kompletnego i bezpiecznego systemu do zarządzania inteligentnym domem jeszcze przed premierą standardu Matter. Ten ma pojawić się w pierwszych produktach już jesieną, a unifikacja wszystkich systemów przyniesie spore korzyści dla użytkowników tych urządzeń.
Nowy wygląd aplikacji oraz centrum zarządzania prywatnością domu zostały dodane w wersji aplikacji 2.49.1.8, którą niektórzy użytkownicy mogą pobrać od zeszłego tygodnia ze Sklepu Google Play. Aktualizacja nie jest jednak jeszcze dostępna dla wszystkich, a nowe zmiany mogą być aktywowane po stronie serwera. Google zapewnia, że nowości będą dostępne dla wszystkich jeszcze w tym tygodniu.
Niewykluczone jednak, że zmian w aplikacji Google Home wkrótce będzie jeszcze więcej.