Google TV to jedna z nowszych marek giganta, która w przyszłości ma całkowicie zastąpić Android TV. Od jej debiutu została wyposażona w kilka nowych funkcji, lecz żadnej wielkiej rewolucji, jak dotąd, nie przyniosła. Google ma jednak ambitne plany i może już wkrótce sporo namieszać na rynku.
Do Google TV zawita wkrótce sporo nowości
Rob Caruso, dyrektor zarządzania produktem Google TV, podczas rozmowy z redakcją Protocol wyjawił, że do Google TV nadchodzi kilka nowych funkcji, które mogą odmienić korzystanie z telewizora.
Wśród usprawnień mają znaleźć się funkcje sterowania urządzeniami w domu. Ma to zapewnić nie tylko wygodny dostęp do kontrolek Smart Home bez konieczności korzystania ze smartfona, ale również większą spójność z mobilnym systemem Google – w Androidzie 12 menu do zarządzania domem znalazło się w panelu szybkich ustawień oraz na ekranie blokady. Dzięki opcji zarządzania światłami i innymi inteligentnymi urządzeniami za pomocą pilota do telewizora nie trzeba będzie się zastanawiać, czy smartfon leży na stoliku, na kanapie czy też w innym pokoju.
Jeśli jednak wolicie wstać z kanapy i trochę się poruszać, mam dobrą wiadomość – Google planuje rozszerzyć Google TV o wsparcie dla usług fitness. Dzięki temu, zarówno aplikacje Google Fit, jak i należącego do giganta Fitbit, trafią na duży ekran w salonie i, jak możemy się domyślać, zaoferują szereg ćwiczeń do wykonywania w domowym zaciszu. Użytkownicy nie zostaną jednak zamknięci na inne serwisy i będą mogli bez problemu ćwiczyć z inną, wybraną przez nich aplikacją.
Więcej Google TV, jeszcze więcej treści
Caruso przyznał, że trwają rozmowy z serwisami dostarczającymi treści, których wynikiem mają być jeszcze lepsze wrażenia z korzystania z ekranu głównego na telewizorze. Dzięki temu, usługi takie jak Netflix czy Prime Video będą miały większe pole do popisu, jeśli chodzi o wykorzystywanie możliwości urządzenia oraz docieranie do użytkowników Google TV.
Google planuje również uruchomić usługę streamowania wybranych kanałów telewizyjnych. Ma być ona w pełni darmowa, co z pewnością zaowocuje choć niewielkim wzrostem użytkowników zainteresowanym produktami producenta. Domyślam się jednak, że nawet, jeśli taka możliwość pojawi się w ciągu najbliższych miesięcy, nie będzie ona dostępna dla użytkowników w Polsce jeszcze przez długi czas.
Równocześnie zapewniono, że choć póki co większość urządzeń dostępnych na rynku korzysta z czystego Android TV, bez nakładki Google TV, ma się to powoli zmieniać w przyszłości. Google współpracuje z ponad 250 producentami sprzętu, a szersze wdrożenie Google TV na ich urządzenia ma być zaledwie kwestią czasu.
Nie ma jednak powodów do obaw – ponoć nie ma żadnych planów uwzględniających porzucenie Android TV w podstawowej wersji. Warto przypomnieć bowiem, że Google TV to jedynie nakładka na robocika.
Zapowiedzi padło sporo, jednak Rob Caruso nie podał żadnych konkretnych dat ich planowanego wprowadzenia. Wspomniał on jedynie, że powinny się pojawić jeszcze w tym roku. Czy tak się stanie? Miejmy nadzieję – nowe funkcje brzmią naprawdę interesująco!