Amerykańscy budowlańcy coraz częściej umieszczają czujniki w szalunkach dróg i zalewają je betonem. Wszystko po to, aby w czasie rzeczywistym kontrolować właściwości wytrzymałościowe. „Inteligentny beton” ma informować również w przypadku uszkodzenia drogi.
Czujniki w betonowej wylewce
Luna Lu, profesor z amerykańskiego Uniwersytetu Purdue opracowała tzw. inteligentny beton, który działa dzięki zestawowi czujników umieszczonych wewnątrz wylewki na etapie budowy drogi. Taka technologia umożliwi informowanie inżynierów, poprzez aplikację na smartfony, o osiągnięciu przez nawierzchnię maksymalnej wytrzymałości, a także w momencie jego uszkodzenia.
Jak twierdzi autorka pomysłu, naprawy infrastruktury powodują liczne korki i zatory uliczne, które przenoszą się bezpośrednio na marnowanie czasu kierowców i pasażerów, a także paliwa. Prototypy czujników, ulokowanych w drogach na terenie stanu Indiana, testowane są już od 2019 roku, a coraz więcej stanów uzyskuje możliwość zamontowania tego wynalazku. Do udziału zgłosiły się już stany Missouri, Północna Dakota, Kansas, Kalifornia, Tennessee, Kolorado oraz Utah, natomiast Teksas dołączył już do Indiany i rozpoczął testowanie czujników.
Szybsza i skuteczniejsza technologia betonowania dróg
Tradycyjne technologie budowy dróg opierają się zazwyczaj o setki próbek betonu, które poddawane są testom, mającym na celu określenie wytrzymałości konkretnych mieszanek zaraz po ich wylaniu oraz ulokowaniu na placach budowy. Badania te wykonywane są w warunkach laboratoryjnych lub też na miejscu budowy drogi.
Choć testy są dobrze opracowane i, o ile zostały wykonane prawidłowo, są przydatne, to zdarzają się pewne rozbieżności, które mogą powodować nieodpowiednie szacunki wytrzymałościowe, co przenosi się na jakość wykonanej drogi.
Nowa technologia, wykorzystująca czujniki, pozwala na zmierzenie parametrów wytrzymałościowych w trakcie powstawania drogi i umożliwia monitorowanie w czasie rzeczywistym jakości betonu oraz jego właściwości. Pracownicy budowy mogą w dowolny sposób ułożyć czujniki, zalać je materiałem, a następnie podpiąć urządzenie do przenośnego sprzętu, który pozwala na zarejestrowanie i przeanalizowanie danych.