Gogle Meta Quest 2 są obecnie jednymi z najpopularniejszych zestawów VR, który pozwala wejść w świat wirtualnej rzeczywistości. Jak się okazuje, w podcaście Joe Rogana sam dyrektor generalny Meta, czyli Mark Zuckerberg ujawnił, kiedy pojawi się na rynku nowy zestaw Meta Quest Pro.
Meta Quest Pro zadebiutuje w październiku
Projekt Cambria, pod którym kryje się flagowy zestaw VR, został ogłoszony prawie rok temu, a przez ten czas otrzymywaliśmy sporo informacji dotyczących nadchodzących topowych gogli firmy. Tym razem jednak to sam Mark Zuckerberg daje nam dane jak na tacy i, według nich, Meta Quest Pro zadebiutują już niebawem, bo w październiku.
Urządzenie ma zostać zaprezentowane i omówione w ramach wydarzenia Facebook Connect 2022, którego dokładna data jeszcze nie została ogłoszona. W ubiegłym roku odbyło się 28 października, a więc możemy zakładać, że i tym razem będzie to dopiero pod koniec miesiąca.
Jest także nieoficjalna specyfikacja gogli
Nowe Quest Pro nie będą tylko Pro z nazwy – specyfikacja techniczna urządzenia także nie powinna rozczarować. Przede wszystkim, Meta Quest Pro na dostępnym teaserze wyglądają na mniejsze niż podstawowe „dwójki”, co za tym może iść – oczywiście niższa waga, a obudowa całości prezentuje się nowocześniej, za sprawą zastosowanego designu.
Oczekuje się, że w środku gogli Meta Quest Pro znajdą się soczewki typu pancake, które mają pozwolić zmniejszyć rozmiar całego zestawu. Pomiędzy soczewkami a wyświetlaczem ma być mniejszy odstęp, który sprawi, że całość będzie chudsza.
Co więcej, nadchodzące gogle otrzymają kamery o zdecydowanie wyższej rozdzielczości, które wreszcie mają oferować kolor w trybie rzeczywistości mieszanej (do podglądu, co się dzieje wokół nas, gdy mamy zestaw VR na głowie) – Quest 2 ma na pokładzie tylko szare kamerki. Nie zabraknie także funkcji śledzenia ruchów oczu i głowy.
Meta Quest Pro ma mieć na pokładzie dwa panele LCD Mini-LED o rozdzielczości 2160 x 2160 pikseli (w Quest 2 jest to 1832 x 1920 pikseli). Ponadto model z dopiskiem Pro ma otrzymać 12 GB pamięci RAM, czyli dwukrotnie więcej niż jest w podstawowej dwójce.
Jak na razie nie znamy ceny, jaką przyjdzie nam zapłacić za urządzenie, ale najpewniej będzie to co najmniej 799 dolarów (równowartość ~ 3800 złotych), bądź nawet więcej.
