Jak widać, wyświetlacze OLED coraz to bardziej zyskują na popularności i trafiają do kolejnych segmentów urządzeń. Pokazuje to m.in. LG, który wrzuca matryce ekrany tego typu do swoich gamingowych monitorów. Producent pokazał światu swoją najnowszą propozycję z serii UltraGear, która zachwyca możliwościami – ale jak z ceną?
UltraGear OLED – nowy 27-calowy monitor LG
LG zaprezentowało swój najnowszy monitor dla graczy z serii UltraGear. Jest to zdecydowanie jeden z najbardziej wypasionych ekranów, jakie będziemy mogli kupić – wyróżnia go fenomenalna matryca, specyfikacja, a także futurystyczny wygląd. Największym plusem urządzenia okazuje się matryca wykonana w technologii OLED – ma przekątną 26,5 cala, pracuje w rozdzielczości WQHD (2560 × 1440 pikseli), co daje ostry obraz z 110,8 piksela na cal.
Sprzęt oferuje 240-hercowe odświeżanie, super niskie opóźnienie na poziomie 0,03 ms (GtG) i jest w stanie wyświetlić 1,07 miliarda kolorów. Co więcej, warto zaznaczyć pokrycie przestrzeni barw DCI-P3 na poziomie 98,5%, a także współczynnik kontrastu 1500000:1. Niestety, ale LG nie podaje jasności w specyfikacji, ale jest obsługa technologii HDR10, co sugeruje, że nie musimy się martwić o maksymalną generowaną jasność. Co więcej, nie zabrakło technologii adaptacji obrazu – G-SYNC oraz AMD FreeSync Premium.
Wygląd i zestaw portów to jego mocne strony
Wyświetlacz wyświetlaczem, ale należy zaznaczyć, że design urządzenia został świetnie rozwiązany. Sam ekran ma wąskie ramki, a konstrukcja wygląda nowocześnie – obudowa matrycy jest cienka, z tyłu mamy do czynienia z sześciokątną zabudową elektroniki, do której mocujemy podstawkę – ta ma wymiary 46,48 × 25,9 cm, a więc na mniejszych biurkach się nie zmieści. Sześciokąt ma także podświetlenie RGB na bokach.
W kwestii złącz, jest tak, jak powinno być – 2x HDMI, 1x DisplayPort oraz USB 3.0, a w zestawie LG dołącza wszystkie potrzebne kable. Podstawka ma funkcję Pivota, a więc w razie potrzeby ustawimy ekran wertykalnie. Monitor został wyceniony na 999,99 dolarów (równowartość ~4580 złotych). Cena jest wysoka, ale specyfikacja też niczego sobie.