Linkedin (źródło: Twitter)
Linkedin (źródło: Twitter)

LinkedIn chce Ci ułatwić poszukiwanie pracy

Myślałeś o tym, jakby to było, gdybyś miał osobistego doradcę w poszukiwaniu pracy? I co, jeżeli ten doradca działałby na bazie sztucznej inteligencji? LinkedIn, popularna platforma społecznościowa dla profesjonalistów, zdaje się mieć na to odpowiedź.

„LinkedIn Coach” – doradca w poszukiwaniu pracy

Nima Owji, informator, który często zdradza nieopublikowane jeszcze funkcje różnych aplikacji, niedawno udostępnił zrzut ekranu z informacją o czymś, co nazywa się „LinkedIn Coach„. Tłumacząc na język polski, jest to „trener LinkedIn”, co ważne, działający na bazie sztucznej inteligencji.

Jego zadaniem ma być pomoc użytkownikom nie tylko w szukaniu pracy, ale również w nauce nowych umiejętności oraz w poszerzaniu sieci kontaktów zawodowych.

Na ekranie widać, żę możemy mu zadać nurtujące nas pytania, ale są także przykłady gotowych, z których można skorzystać: „Jak działa trener?”, „Co robi Microsoft?” czy „Jaka jest kultura organizacji w Microsoft?”. Wywnioskować z nich można, że oferowane wsparcie nie kończy się na zagadnieniach dotyczących poszukiwania zatrudnienia, ale także zrozumienia, jak działają różne firmy, oraz czego możemy od nich.

Co na to sami zainteresowani?

Na razie LinkedIn nie skomentował szczegółów dotyczących tych ostatnich doniesień. Na pytania dziennikarzy, rzeczniczka odpowiedzialna za kontakt z mediami, Amanda Purvis, odpowiedziała, że firma od zawsze szuka nowych sposobów na poprawę doświadczeń swoich użytkowników i być może niebawem udostępni więcej informacji na ten temat.

Warto wspomnieć, że firma należąca do Microsoftu, jest liderem w dziedzinie sztucznej inteligencji. Obecnie trwają tam prace nad różnymi projektami związanymi z AI, w tym chatbotem Bing GPT-4, który został udostępniony publicznie na początku tego roku. Natomiast od 2019 roku rozwija układ scalony opartym na sztucznej inteligencji, o kryptonimie Athena.

Czy sztuczna inteligencja okaże się pomocna w poszukiwaniu pracy? Tego dowiemy się, kiedy nowa funkcja będzie dostępna dla wszystkich użytkowników. Póki co, możemy czekać w napięciu, ciekawi, jakie jeszcze innowacje przyniesie nam przyszłość.