Lumina Desk (Źródło: https://getlumina.com/desk)
Lumina Desk (Źródło: https://getlumina.com/desk)

Biurko z dalekiej przyszłości – Lumina Desk

Już w połowie 2023 roku nastąpi rewolucja na rynku nowoczesnych mebli biurowych. Za przełom odpowiedzialna jest firma Lumina, która postanowiła stworzyć biurko z wbudowanym ekranem OLED. Ten pozornie prosty zabieg zmienia codzienną naukę i pracę w fascynujące i nowoczesne doświadczenie.

Futurystyczne meble coraz popularniejsze

Wielofunkcyjne, kosmiczne meble, stają się coraz powszechniejsze. W samym segmencie biurek do wyboru jest coraz więcej ciekawych rozwiązań, jak np. Predator z włókna węglowego czy modułowy Razer. Firma Lumina proponuje jednak coś jeszcze bardziej zaawansowanego, a przy tym eleganckiego…

Lumina Desk to wbudowany w biurko 24-calowy bezdotykowy ekran OLED, który jest kompatybilny z wieloma aplikacjami, prezentowanymi w formie widgetów na ekranie. Lumina nie podała jeszcze pełnej listy aplikacji, jednak na pewno będą to takie standardowe narzędzia, jak Kalendarz Google, Google News, Slack, Spotify, Twitter, Instagram, Robinhood, Zdrowie, Wiadomości, Zegar, Pogoda czy Todoist.

Wygląd i funkcje wyświetlacza dostosowywane będą przez użytkownika za pomocą komputera, z którym połączy się biurko.

Lumina Desk (Źródło: https://getlumina.com/desk)
Lumina Desk (źródło)

Biurko łączące elegancję z funkcjonalnością

Nowoczesne biurko ma wymiary zbliżone do typowych, choć Lumina postawiła na nieco mniejsze gabaryty niż przyjęty standard. Szerokość to 150 cm, a głębokość 75 cm, wysokość natomiast jest regulowana w zakresie od 76 cm do 120 cm. Pozwala to na ergonomiczne dostosowanie pozycji do każdego użytkownika.

Biurko zostało wykonane z aluminium oraz stali nierdzewnej. Lumina zadbała także o wytrzymałość blatu, wykonując go z grubego, odpornego na zarysowania szkła. Należy także wspomnieć, że blat nie jest odblaskowy, dzięki czemu praca użytkownika będzie komfortowa.

Biurko z dalekiej przyszłości - Lumina Desk

Z uwagi na dużą liczbę urządzeń wspomagających codzienną pracę, ale jednocześnie wymagających ładowania, producent postanowił po obu stronach wbudowanego ekranu umieścić bezprzewodowe podkładki ładujące, a także sześć portów USB-C, które zostały schowane w wydzielonej, zamkniętej przestrzeni dla kabli.

Pomimo, iż premiera jeszcze się nie odbyła, już dziś biurko cieszy się dużym zainteresowaniem. Istnieje możliwość wpisania się na listę oczekujących i dokonania wpłaty, jednak należy się liczyć z kosztem w okolicy 1000 dolarów.