O goglach AR/VR autorstwa Apple mówi się w sieci już od co najmniej kilku lat. Firma z Cupertino nie ma jednak w zwyczaju się zbytnio śpieszyć, tak więc do oficjalnej zapowiedzi czy premiery trochę jeszcze musimy poczekać. W międzyczasie zadowolić się musimy najnowszymi plotkami, na temat zbliżającego się urządzenia Apple…
Coraz więcej przecieków o goglach AR/VR Apple
Serwis UploadVR przedstawił bardzo ciekawe podsumowanie dostępnych obecnie przecieków na temat headsetu AR/VR Apple. Co ważne, są to całkiem wiarygodne przecieki, bo pochodzą między innymi od Bloomberga, który w przeszłości często poprawnie „zgadywał” co tam Apple dla nas przygotowuje.
Według wielu branżowych plotek, gogle Apple mają mieć aż 14 kamer, na które składać się będą „oczka” do śledzenia naszego ciała (w tym również oczu i dłoni!), a także kamery do przesyłania widoku przed użytkownikiem – które posłużą do wyświetlania rozszerzonej rzeczywistości. Za działanie gogli ma być odpowiedzialny między innymi superwydajny procesor Apple M2. Ciekawym elementem całego zestawu ma być ekran z… przodu gogli, który pozwoli na wyświetlanie, chociażby, oczu użytkownika.
Niestety, oprócz niewątpliwie optymistycznych przecieków, jeśli chodzi o specyfikację nowego produktu Apple, w sieci można znaleźć również mniej wesołe informacje. Według The Information, brak jakichkolwiek większych zapowiedzi headsetu Apple wynika z burzliwego procesu preprodukcyjnego gogli, przez co sprzęt zmieniał już kilka razy swój pierwotny design, co wpływa na ciągle zmieniającą się datę premiery urządzenia.
Rzekomo kiedyś okulary miały być jedynie wysokiej jakości wyświetlaczem, który byłby tylko pośrednikiem pomiędzy użytkownikiem a dużym (i niezwykle wydajnym) HUB-em stacjonarnym. Można było więc mówić tu o czymś na wzór streamingu. Pomysł ten jednak nie przypadł do gustu dyrektorom Apple, którzy chcieli, żeby urządzenie było w pełni samodzielne, na wzór, chociażby, konkurencyjnych gogli Meta Quest 2. Na ten moment pomysł ten nadal jest rozwijany i najprawdopodobniej w tej formie gogle trafią na rynek.
Na ten moment najbardziej niewiarygodną dla mnie informacją, jest wycenienie gogli Apple na kwotę nawet 3000 dolarów, jak donoszą niektóre źródła. Przy tak wysokiej cenie urządzenia, trudno będzie mówić o potencjalnym sukcesie w sektorze konsumenckim, choć niewątpliwie w biznesie (przy takiej specyfikacji i możliwościach) może być to całkiem popularny produkt, który ma szansę na rywalizację z chociażby HoloLens 2 Microsoftu. Apple ma jednak ciągle pracować nad obniżeniem ceny swojego produktu, co patrząc na świetnie wycenione sprzęty od Meta, jest bardzo dobrym pomysłem.
Czy jest na co czekać?
Prywatnie jestem fanem VR-u. Nie tylko przez moją pracę, ale też i przez to, że widzę w tej technologii ogromny potencjał. I, pomimo tego, że wirtualna rzeczywistość jest na rynku komercyjnym już od dobrych kilku lat i technologia ta ciągle się rozwija, to nadal w mojej opinii nie osiągnęła wystarczająco dużej popularności – nawet pomimo ogromnego sukcesu Meta Quest 2.
I, patrząc na przeszłość smartfonów, tabletów czy smartwatchy uważam, że najlepszą firmą do upowszechnienia VR-u i AR-u jest oczywiście nie kto inny jak Apple. Czy headset giganta z Cupertino będzie najlepszy na rynku? Nie wiem, ale wiem, że na pewno przyśpieszy on rozwój całego rynku wirtualnej i rozszerzonej rzeczywistości.
I choćby dlatego warto czekać na premierę gogli AR/VR Apple.