Niebo pełne gwiazd
(źródło: Pixabay)

Co można zrobić z użyciem 500 dronów? Zobaczcie nietypową reklamę nad Nowym Jorkiem

W czwartek reklama Candy Crush oświetliła niebo i panoramę Nowego Jorku za pomocą grupy dronów wypuszczonych nad New Jersey. Cała akcja miała być upamiętnieniem 10 lat od powstania gry. Jednak czy taka forma świętowania nie wzmożyła zanieczyszczenia światłem?

Czym jest zanieczyszczenie światłem?

Zanieczyszczenie światłem to wprowadzanie nocą przez ludzi zbyt dużej liczby sztucznego oświetlenia, które negatywnie wpływa nie tylko na możliwość obserwacji nieba, ale przede wszystkim negatywnie oddziałuje na faunę i florę na Ziemi, a także na zdrowie człowieka.

Niebo zanieczyszczone światłem znacząco utrudnia dostrzeganie gwiazd i całej drogi mlecznej. Z badań przeprowadzonych w 2021 roku wynika, że na przestrzeni lat od 1992 do 2017, zanieczyszczenie światłem oświetlające niebo wzrosło o 49%. Inne badania wykazały, że zdecydowana większość mieszkańców USA i Europy miała utrudniony dostęp do obserwacji nieba, wynikający z zanieczyszczenia.

Tego rodzaju zanieczyszczenie negatywnie wpływa na orientację ptaków, a także powoduje zmniejszanie populacji owadów. Co bardziej przerażające – zanieczyszczenie światłem może powodować u ludzi zaburzenia snu, a nawet otyłość i depresję.

Dronowe przedstawienia, które (niestety) mogą stać się popularne

Wystąpienie 500 dronów Candy Crush nie było pierwszą taką akcją. Wcześniej, w czerwcu, w podobny sposób zaprezentowano nowy projekt NBA.

Choć naukowcy twierdzą, że takie jednorazowe wystąpienia niewiele zmieniają w zanieczyszczeniu światłem tak silnie oświetlonego miasta, pojawiają się jednak różne niepokojące głosy, które negatywnie komentują takie wydarzenia.

„Tego rodzaju rzeczy powinny zostać powstrzymane przez prawo, jeśli brakuje przyczyny, jak się wydaje, zanim będzie za późno.”

Fabio Falchi, naukowiec z Instytutu Nauki i Technologii Zanieczyszczeń Światłem, badacz zanieczyszczenia światłem od ponad 25 lat

Zdania są jednak podzielone, a astronomowie póki co nie są zaniepokojeni, choć oczywiście pojawia się obawa, że taki sposób pokazów będzie powtarzał się częściej.

„W dużym schemacie rzeczy nie ma to większego znaczenia w porównaniu z bardzo wieloma słabymi światłami zewnętrznymi, które są włączone przez całą noc w wielu amerykańskich miastach. Gdyby stało się to wydarzeniem nocnym lub gdyby miało miejsce wiele takich pokazów naraz, byłbym bardziej zdenerwowany.”

John Barentine, astronom i konsultant w Dark Sky Consulting