Japoński serwis NHK poinformował, że liczba ataków niedźwiedzi w kraju rośnie. Mieszkańcy postanowili walczyć z atakami z użyciem czworonożnego robota.
Czworonożne roboty nowymi przyjaciółmi człowieka?
Powstaje coraz więcej czworonożnych konstrukcji, jak SONY AIBO, które trafiają do rodzin zastępczych lub boty patrolujące granice. W Japonii natomiast postanowiono wykorzystać roboty do obrony rolników przed niedźwiedziami.
Japoński serwis NHK poinformował, że liczba ataków niedźwiedzi w kraju rośnie od 2007 roku. Ministerstwo środowiska podało, że od kwietnia do lipca 2023 roku zgłoszono 53 przypadki obrażeń w wyniku ataku niedźwiedzia, a co najmniej jedna osoba zmarła w wyniku obrażeń na Hokkaido w maju.
Mieszkańcy postanowili walczyć z atakami poprzez odstraszanie urządzeniem “Monster Wolf”. Rozwiązanie zostało po raz pierwszy zainstalowane na obrzeżach miasta na północnej wyspie Hokkaido. Jednak wraz ze wzrostem liczby ataków niedźwiedzi, „czworonóg” został zamontowany w również w innych częściach kraju.
Robotycznym wilkiem może pochwalić się już miasto Takikawa, około 570 mil na północny wschód od Tokio. Japonia wdraża rozwiązanie na szerszą skalę w pobliżu miejsc takich jak pola golfowe, autostrady i farmy świń.
Czy naprawdę jest się czego bać?
Urządzenie jest skuteczne nie tylko w przypadku wielkiego misia, ale i innych zwierząt, a nawet turystów. Dziwne świecące oczy i wystające kły skutecznie odstraszają zwierzynę. Dodatkowo zasilany energią słoneczną mechaniczny potwór emituje groźny ryk, jeśli wykryje pobliskiego niedźwiedzia. Ma również zestaw migających świateł LED na ogonie i może poruszać głową, aby wyglądać bardziej realistycznie. To, co ogranicza wilka-robota, to brak nóg, dzięki którym mógłby skuteczniej odstraszać i przeganiać niedźwiedzie.
Robot jest montowany aktualnie na słupach i prętach oraz samojezdnych platformach, ale jego wygląd, póki co wystarcza, aby obniżyć liczbę spotkań ze zwierzętami szukającymi pożywienia. To, co jest ciekawe, to to, że konstrukcja robota jest inspirowana wyglądem wilka azjatyckiego, który wyginął ponad 100 lat temu.
Kto wie, może rolnicy z całego świata zainspirują się rozwiązaniem, aby chronić swoje pastwiska i gospodarstwa.