Sony Inzone M3
Sony Inzone M3, fot. Sony

Sony zaskakuje nowym monitorem dla graczy. Oto INZONE M3

Sony od lat jest liderem na rynku sprzętu dla graczy, a to głównie za sprawą konsoli PlayStation, której to nowe wersje pojawiają się na rynku konsekwentnie ponad 20 lat. W ubiegłym roku firma postanowiła pójść o krok dalej, wydając całkiem nową serię urządzeń INZONE, obejmującą zarówno słuchawki dla graczy, jak i monitory do gier dedykowane konsolowcom i pecetowcom. Obok topowego monitora INZONE M9 teraz pojawi się na rynku jego młodszy, mniejszy brat – M3.

Sony INZONE M3 – granie w Full HD na wyższym poziomie

Topowy monitor Sony INZONE M9 zaskakuje możliwościami – ma na pokładzie matrycę 4K, przy odświeżaniu 144 Hz, natomiast takie połączenie może nie być najlepsze do wszystkich gier. W tytułach AAA z otwartym światem, gdzie szybkość nie jest priorytetem, wysoka rozdziałka jeszcze bardziej pomaga zanurzyć się w pięknym świecie przedstawionym przez twórców. Jednak w typowo e-sportowych, dynamicznych grach sprawa ma się inaczej.

Sony Inzone M3
fot. Sony

I tutaj z pomocą przychodzi Sony INZONE M3, czyli młodszy i mniej zaawansowany brat „M dziewiątki”. Urządzenie zostało wyposażone w 27-calową matrycę wykonaną w technologii IPS LCD, pracującą w standardowej (wciąż modnej wśród graczy) rozdzielczości Full HD (1920 × 1080 pikseli), przy odświeżaniu w zakresie od 24 do 240 Hz, zarówno poprzez HDMI, jak i DisplayPort. Ekran oferuje niskie opóźnienie na poziomie 1 ms (GtG) i wsparcie technologii NVIDIA G-SYNC Compatible.

Co więcej, wyświetlacz w najnowszym monitorze Sony jest w stanie zapewnić wysoką jakość szczytową 400 nit, statyczny współczynnik kontrastu barw 1000:1, ale i nie zapomniano pokryciu przestrzeni barw sRGB = 99%. Panel wyświetla 1,07 miliarda barw oraz ma certyfikat TÜV Rheinland oraz DisplayHDR 400 – obsługuje także technologię HDR10.

Nie można odmówić mu elegancji

Nowoczesny monitor dla graczy jest „wizytówką” stanowiska gracza, a więc fajnie, jakby dobrze się prezentował. Sony INZONE M3 wygląda po prostu obłędnie, z racji na zastosowaną trójnożną podstawkę, która standardowo daje możliwość regulacji nachylenia obrazu. Na tylnym panelu mamy pełen zestaw złącz: 2x HDMI 2.1, 1x DisplayPort 1.4, 1x USB-C (z wyświetlaniem ekranu), 1x USB-B, 1x gniazdo 3,5 mm na słuchawki oraz 3x USB-A z funkcją przełącznika KVM.

Przełącznik umożliwia podpięcie klawiatury i myszki bezpośrednio do monitora, obsługując podpięte urządzenia do monitora. Komputer i laptop bez potrzeby przepinania naszych peryferiów? Całkiem przydatna sprawa.

Jak na razie nie znamy ceny sprzętu, jednak już wkrótce powinien pojawić się w przedsprzedaży.